Beskuteczna psychoterapia z powodu nerwicy

Witam. Zaczęłam uczęszczać na psychoterapię z powodu nerwicy. Miałam robiony test osobowości w którym wyszło, że jestem zamknięta na zmiany. Byłam już 4 razy ale objawy nie ustępują; bóle w klatce piersiowej, drętwienie kończyn, niepokój wewnętrzny. Nie wiem czy udać się gdzie indziej czy uczęszczać tam dalej. Takie rozmowy mi nic nie pomagają. Co ma wspólnego nerwica z rozmową o przeżytym dniu?Chce mi się płakać, już nie wiem gdzie szukać pomocy.Pomóżcie lub doradźcie mi coś.
KOBIETA, 35 LAT ponad rok temu

Skuteczność terapii grupowych

w pierwszej kolejnosci jest to najwazniejszy temat na sesje. jesli nie jest Pani zadowolona, to nalezy zmienic terapeute. odpowiedz na portalu nic nie zmieni, polecam psychoterapie u doswiadczonego terapeuty.pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza

0

Witam,

przy leczeniu nerwic najlepiej sprawdza się terapia poznawczo-behawioralna. Ale nawet w tym podejściu cztery spotkania to dopiero początek. Dlatego myślę, że może Pani zapytać swojego terapeutę o to jaką metodą pracuje i kiedy oraz jakich efektów terapii może się Pani spodziewać.

Dla poszerzenia wiedzy o problemach z lękiem (bo tym właśnie jest nerwica) może też Pani poczytać "Lęk i fobię" Bourne'a - to fajna książka opisująca zarówno poszczególne problemy z lękiem, jak i metody radzenia sobie z nimi.

Pozdrawiam!

0

Witam. Nie odpowiem pani na ile dobra jest pani psychoterapia i pomocna (ja zachecam do psychoterapii psychoanalitycznej bądź psychoanalizy), ale psychoterapia to długa i cieżka praca nad sobą. To nie tak jak u lekarza, że dostaje się leki i po krótkim czasie jest lepiej. Cztery spotkania to nic, to bardzo mało.

0

Witam. Mam złą wiadomość - psychoterapia nie działa tak szybko, jak Pani oczekuje. Cztery sesje to dopiero wstęp, jeszcze nie słyszałem, aby po tak krótkim czasie ktokolwiek odczuwał jakąkolwiek poprawę. Psychoterapii indywidualnej trwającej 2-3 lata wcale nie należy uważać za szczególnie długą. To średni czas trwania skutecznej terapii.
Na psychoterapii nie musi Pani przecież rozmawiać o przeżytym dniu - ideą psychoterapii jest to, aby rozmawiać o tym, co jest dla Pani ważne - o Pani emocjach, przeżyciach, historii życia, relacjach z bliskimi, relacji z terapeutą, a nawet snach. Terapeuta nie powinien wybierać tematów rozmów, to Pani powinna je wprowadzać. W zasadzie wszystko może okazać się istotne, aby znaleźć związek pomiędzy Pani życiem psychicznym, a objawami.
Nie wiem czy trafiła Pani do dobrego psychoterapeuty, bo w Polsce ten zawód nie jest chroniony prawnie, a to znaczy, że każdy go może wykonywać. Dlatego warto zadać terapeucie trzy pytania:
1. Czy ukończył lub szkoli się w ramach całościowego kursu z psychoterapii akredytowanego przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne lub Polskie Towarzystwo Psychiatryczne? (listę akredytowanych kursów psychoterapii znajdzie Pani na stronach internetowych tych towarzystw)
2. Czy poddaje swoją pracę superwizji? (superwizja to nadzór merytoryczny doświadczonego nauczyciela psychoterapii).
3. Czy przeszedł lub przechodzi swoją psychoterapię szkoleniową?
Jeżeli Pani psychoterapeuta na któreś z powyższych pytań odpowie "nie" albo będzie unikał odpowiedzi, to zalecam zmianę terapeuty.
Pozdrawiam.

0

Witam,
choć oczywiście są różne rodzaje psychoterapii, i być może każdy może mieć swoje pewne preferencje. Jednak 4 spotkania w psychoterapii to jeszcze prawie nic, na uzyskanie zmiany potrzeba nieco czasu. Istnieją znaczne różnice w nurtach terapeutycznych, niektóre są nakierowane na rozwiązanie konkretnego problemu, wówczas zwykle szybciej przynoszą zmianę, ale są też jednocześnie bardziej powierzchowne, inne są bardziej długoterminowe jednak zwykle bardziej kompleksowe i przynoszące trwalsze efekty. Zapewne rodzaj terapii został dostosowany do Pani potrzeb. W razie wątpliwości zachęcałabym do wyjaśniania ich a terapeutą, warto takie kwestie wnosić na terapię. Pozdrawiam.

0

Dzień dobry.

Oczekiwanie, że cztery sesje terapeutyczne spowodują ustąpienie opisanych przez Panią objawów jest, niestety, nadmiarowe. Dodatkowo, jak sama Pani pisze, nie jest Pani skora do zmian, co również nie ułatwia terapii.
Na swoją kondycję psychofizyczną "pracowała" Pani całe życie, zmiana więc nawet tylko niektórych dotychczasowych przyzwyczajeń i sposobów radzenia z problemami wymagać będzie zdecydowanie dłuższego procesu terapeutycznego. Cztery spotkania można uznać nie tyle za "leczące" ile za "zaledwie" diagnostyczne.
Sugerowałbym więcej cierpliwości i aktywności własnej podczas sesji.

Pozdrawiam i powodzenia.

0

Psychoterapia często trwa około kilku do kilkunastu miesięcy. 4 spotkania to dopiero początek. Dodatkowo- samo chodzenie na psychoterapię rzeczywiście nie wystarczy. Ważne, żeby Pani zaczęła nad sobą pracować, zmieniać swoje schematy i zachowania, które doprowadziły Panią do zaburzeń lękowych na bardziej adaptacyjne, pozwalające radzić sobie ze stresem i emocjami. Bez zmian objawy nie ustąpią,a Pani pozostanie w cierpieniu, poczuciu bezradności i frustracji.

0

Witaj.
Psychoterapia to bardzo dobry wybór jeśli dręczy panią nerwica, jednak jest to metoda radzenia sobie, która wymaga czasu. Rozumiem, że trudno pani sobie poradzić z bólami i lękiem, które są objawami nerwicy, bo są tak uciążliwe, że chciałaby pani aby zniknęły już. Mogę jednak pani zagwarantować, że bez rozprawienia się z przyczyną nerwicy (którą najczęściej są rożnego rodzaju emocje i potrzeby nieświadome) a jedynie z objawem za jakiś czas one wrócą bądź pojawią się inne. Psychoterapia niestety nie daje natychmiastowych efektów (jak np. leki) ale jej efekty są za to długotrwałe jeśli się zaangażuje w pracę i da sobie czas na poradzenie sobie z problemem. Pani ciało poprzez różne dolegliwości sygnalizuje, że jest jakiś kłopot wymagający pani uwagi i troski. Aby sobie z tym kłopotem poradzić potrzeba dobrego, uważnego wsparcia i pomocy a takie jest możliwe tylko jeśli w terapii rozwinie się więź i zaufanie. Jeśli trudno pani z obecnym terapeutą, może pani poszukać takiego, który będzie bardziej wzbudzał zaufanie jednak nade wszystko proszę dać sobie czas. To bardzo trudne ale też sprawa jest ważna i bardzo delikatna, więc może warto zainwestować w już rozpoczętą relację by mogła pani bez obaw zaufać i pozwolić się wesprzeć w kłopocie swemu terapeucie. On na pewno ma dobre intencje a pyta o pani dzień bo np. chce wiedzieć jak pani na co dzień funkcjonuje - chce lepiej panią poznać. Życzę odwagi, wytrwałości i powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty