Brak miesiączki u bulimiczki

Czy to,że od pół roku jestem bulimiczką(prowokowanie wymiotów,środki moczopędne i przeczyszczające) moga być przyczyną braku okresu od ponad półtora miesiąca? czy to znaczy ,że nawet jeśli nie zacznę się leczyć już go nie będę miała? Na czym to polega? czy za każdą wizytę u lekarza,który ma pomóc w tej sprawie trzeba płacić? Bulimia sprawia że raz jestem szczęśliwa,raz mam wszystkiego dosyć. Wiem,że mam z tym problem ale nie chce by rodzina się o tym dowiedziała.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Zioła na menopauzę

Z przykrymi objawami przekwitania można poradzić sobie naturalnie. Obejrzyj film i dowiedz się, jakie zioła warto stosować przy menopauzie. Na ten temat wypowiada się dr Grzegorz Południewski, ginekolog.

Witam,

po pierwsze powinna udać się Pani do ginekologa w celu zbadania hormonów. Należy również udać się do psychologa i psychodietetyka w celu leczenia bulimii, która jest poważną chorobą, prowadzącą do licznych powikłań zdrowotnych m.in. nadżerek przewodu pokarmowego, refluksu, zapalenia żołądka, zaburzeń hormonalnych i immunologicznych, degradacji szkliwa, licznych niedoborów pokarmowych, które prowadzą do kolejnych powikłań, anemii. Warto zwrócić uwagę, że nasz organizm potrzebuje wielu składników odżywczych do prawidłowego funkcjonowania, a w przypadku prowokowania wymiotów pozbawia go Pani możliwości korzystania z nich. W wyniku czego nie jest prawidłowo odżywiony. Brak dostarczenia odpowiednich składników wpływa na nastrój, witaność, stan skóry, włosów, paznokci.Stosowanie środków moczopędnych powoduje odwodnienie, które również jest niebezpieczna dla zdrowia, może powodować bóle głowy, złe samopoczucie i zaburzenia funkcji narządów. Stosowanie środków przeczyszczających powoduje zburzenia pracy jelit. prowadzi do ich rozleniwienia, na skutek czego przy braku stosowania tych leków jelita nie potrafią prawidłowo funkcjonować i jedzenie często zalega. Występują zaparcia, łatwiej przybrać na masie ciała, występują niedobory. Do tego również prowadzą do odwodnienia i niszczą florę bakteryjną jelit odpowiadającą w 70% za naszą odporność. Wierzę, będzie potrafiła odnaleźć Pani równowagę, dla własnego dobra, która przyniesie Pani zadowolenie z siebie. Naprawdę warto jest poznać działanie żywienia na nasz organizm, ponieważ nieprawidłowe żywienie prowadzi do poważnych chorób, które w efekcie końcowym będą działać depresyjnie. Tkanka tłuszczowa, jest potrzebna gdyż jest ona narządem endokrynnym, czyli wytwarza hormony (estrogeny), które umożliwiają zachowanie funkcji rozrodczych. Brak okresu świadczy o zaburzeniu tych funkcji. Proszę zrobić badania hormonalne u ginekologa. Zachecam również do wizyty u psychodietetetyka, który nauczy Panią jak cieszyć się jedzeniem, jakie jedzenie odżywia nasz organizm, co wybierać, jak radzić sobie z emocjami. Jestem pewna, ze znajdzie Pani przyjemność w jedzeniu zdrowych produktów i szybko zobaczy zauważalne efekty w samopoczuciu i wyglądzie. Taka pomoc, wiedza i stosowanie się do zasad zdrowego żywienia pozwoli być Pani szczęśliwą cały czas!
Jest Pani młoda i warto zainwestować w zdrowie na przyszłość. Trzymam kciuki.

Barbara Wójcik
Dietetyk
bwojcik.dietsport@gmail.com

0

Bulimia powoduje niespecyficzne zaburzenia miesiączkowania. Miesiączka powinna się wyregulować po zaprzestaniu wymiotów i unormowaniu jedzenia oraz ew. wyników badań (w tym morfologii i elektrolitów). Pomoc można uzyskać bezpłatnie na NFZ poprzez lekarza pierwszego kontaktu, który skieruje Panią dalej na badania profilaktyczne lub bezpośrednio do psychiatry a on na leczenie farmakologiczne i/lub psychiatryczne. Czas oczekiwania zależy od ilości wolnych miejsc, warto sprawdzić kilka placówek. Do ginekologa nie trzeba skierowania, on zaś może wystawić skierowanie do endokrynologa. Jakkolwiek lepiej eliminować przyczynę jak skutki. W zwalczaniu bulimii pomaga nasze Centrum Terapii Zaburzeń Odżywiania www.ctzo.org

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty