Czy dać szansę mężowi?

Witam. Mam 25 lat, jestem mężatką od prawie 3 lat, mam 2,5 rocznego synka. Mój mąż kilka miesięcy temu zrobił coś, co mnie zatkało. A mianowicie obudziłam go na obiad, on wtedy zaczął krzyczeć, czego go budzę, że nawet nie może się zdrzemnąć... i wstał, i złapał mnie za szyję, to nie bolało, nie zrobił tego mocno, ale się przestraszyłam...

Dodam, że wtedy mieliśmy problemy finansowe. Do tej pory to przeżywam, mąż w ogóle jest nerwowy, nie umie normalnie rozmawiać, od razu krzyczy. Na razie mieszkam u rodziców i zastanawiam się nad daniem mu szansy, zdarzyło się to tylko raz. Czy powinnam mu ją dać? Chodzi mi przede wszystkim o synka.

Proszę o odpowiedź, czy mąż powinien się zgłosić do psychologa przez to, że jest taki nerwowy? Teraz się stara, chce żebym wróciła, ale to jest takie trudne, może dlatego, że nikt nigdy czegoś takiego mi nie zrobił, ja po tym wszystkim myślałam, że on jest zdolny do wszystkiego... Proszę o pomoc.

KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Mężczyzna jako ofiara gwałtu

Witam!

Pani strach i niepewność są jak najbardziej uzasadnione. Pani mąż, pomimo ciężkiej sytuacji materialnej, nie ma prawa wyładowywać swoich frustracji na Pani. Istnieje prawdopodobieństwo, że takie zachowanie może się powtórzyć, a nawet nasilić. Może Pani skontaktować się z instytucjami pomagającymi kobietom, które były ofiarami przemocy. Dowie się Pani, co dalej robić, jak się bronić przed agresją męża.

Mąż powinien udać się do psychologa i pracować nad sobą. Pani może także uczestniczyć w takich spotkaniach. Wspólna terapia mogłaby pomóc Wam pracować nad emocjami i nauczyć się wzajemnego poszanowania praw i potrzeb. Ważne w terapii jest także zaangażowanie uczestników i ich chęć zmiany. W opisanej sytuacji warto skorzystać z pomocy psychologicznej, gdyż pozostawienie tego problemu może tylko pogorszyć wspólne relacje.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty