Czy gronkowiec złocisty może powodować odkrztuszanie flegmy i krwi?

Witam! W lipcu 2011 rozchorowałam się. Wydawało mi się, że zachorowałam na grypę. Wszystkie objawy na to wskazywały. Tego samego dnia miałam potrzebę odkrztuszenia flegmy. Zamiast na chusteczce zobaczyć flegmę, zauważyłam krew. (Wiedziałam, że ta krew jest z głębi organizmu, gdyż pojawiła się po dość silnym odkrztuszeniu, żywa czerwona krew). W tym okresie znajdowałam się za granicą w Anglii. Udałam się do lekarza, który stwierdził infekcję i zapisał antybiotyk w składzie zawierający penicylinę.(Przyjmowałam antybiotyk przez 5 dni). Ustało krwawienie, natomiast wystąpiły inne objawy takie jak: pieczenie gardła, języka, ból przy połykaniu, złe samopoczucie. Po tygodniu ponownie pojawiło się krwioplucie przy odkrztuszaniu flegmy oraz ból ucha. Po kolejnej wizycie otrzymałam krople do ucha oraz kazano brać tabletki na gardło. Po kilku dniach stosowania kropli wystąpiło pieczenie w klatce piersiowej, uczucie palenia.

Trafiłam ponownie do lekarza, który stwierdził, że należy zaprzestać stosowania leku, gdyż moje objawy wskazują na niepożądane skutki leku. Tego samego dnia przestałam stosować preparat, pojawiło się znowu krwioplucie, intensywne i żywa czerwona krew. Powróciłam do lekarza, nadal krwioplucie nie ustawało. Trafiłam do szpitala, gdzie przeprowadzono badania krwi oraz prześwietlenie klatki piersiowej. Wyniki badań krwi w normie oraz zdjęcie RTG klatki piersiowej również. Powiedziano, że wszystko jest w porządku, jeżeli infekcja gardła nie minie kazano udać mi się ponownie do lekarza. W nocy dostałam strasznego bólu gardła, pieczenie w klatce piersiowej promieniujące do pleców. Kolejnego dnia udałam się do lekarza, gdzie stwierdzono po objawach refluks przełykowo-żołądkowy oraz przepisano tabletki Control-resistans 20. Kazano brać tabletki przez miesiąc.

Powróciłam do Polski, gdzie lekarz skierował mnie na gastroskopię, po której stwierdzono, że mam niewielką przepuklinę żołądkową i kazano brać tabletki Controloc 40. Po stosowaniu leku przez ponad miesiąc efektów poprawy zdrowia nie było. Trafiłam do gastrologa, który stwierdził, że według niego nie choruję na refluks, gdyż pieczenia występują przez cały czas niezależnie od jedzenia czy wysiłku, przestałam stosować leki. Kazano przebadać się od strony pulmonologii. Trafiłam do szpitala, gdzie ponownie zrobiono mi prześwietlenie klatki piersiowej, na którym nic nie było widać niepokojącego. Lekarz po wywiadzie stwierdził, że według niego nie miałam dość intensywnych krwiopluć i nie wyraził zgody na przeprowadzenie bronchoskopii. Objawy się nasiliły, uczucie strasznego pieczenia w klatce oraz w plecach, pieczenie gardła odkrztuszanie flegmy, pieczenie języka, temperatura. Na pogotowiu nocnym kazano mi przebadać się ginekologicznie, co zrobiłam - wszystko w normie. Neurologicznie zrobiłam rezonans kregoslupa, odcinka piersiowego, szyjnego oraz głowy - wszystko w normie.

Objawy z dnia na dzień się pogarszały, pieczenia, bóle nie pozwalały mi normalnie funkcjonować, nie spałam, leki przeciwbólowe nie pomagały (trafiałam na pogotowie kilkakrotnie, lekarze rozkładali ręce, dzwoniłam po karetkę, bo nie wytrzymywałam bólu, kazano mi się udać na pogotowie, gdzie nie potrafili mi pomóc, byłam załamana). W grudniu wystąpiło ponowne krwioplucie. Trafiłam do szpitala, gdzie nareszcie dostałam skierowanie na bronchoskopię (o którą tak bardzo walczyłam). 29.12.2011 zrobiono bronchoskopię. Opis badania: po stronie lewej obraz drzewa oskrzelowego w odcinkach dostępnych badaniu przedstawia się prawidłowo. Po stronie prawej wąskie atroficzne ujście B10 z prawidłową błoną śluzową. Z oskrzeli do płata dolnego po stronie prawej pobrano popłuczyny w kierunku FB. Po 10 dniach otrzymałam wyniki popłuczyn: Staphylococcus aureus metycylino-wrażliwy na antybiotyki. Udałam się do lekarza pulmonologa, który przepisał mi antybiotyk Nobaxin do stosowania przez 6 dni. Podczas stosowania leku dostałam dodatkowe objawy: biegunka, gorączka, bóle mięśni, złe samopoczucie. Przez cały czas odkrztuszałam rano brązową gęstą flegmę, natomiast przez cały dzień żółtą.

Wróciłam do lekarza po zakończeniu antybiotyku, dostałam skierowanie na tomografię komputerowa, która nic nie wykazała, wszystko było w normie. Otrzymałam ponownie antybiotyk Agumentin na 7 dni, podczas stosowania antybiotyku dostałam świąd całego ciała. Musiałam stosować wapno do zniwelowania tych niepożądanych skutków leku. Po antybiotyku objawy pieczenia lekko osłabły, ale nadał bolało mnie gardło, uczucie infekcji oraz ciągłe odkrztuszanie flegmy. Ponownie skierowanie na bronchoskopię. Wyniki wykazały ponownie gronkowca złocistego metycylino-wrażliwego na antybiotyki. Kazano mi się udać do lekarza rodzinnego, który przepisał mi kuracje 3-tygodniową: Forcid 625 (500ng) + biotyk. W obecnej chwili stosuję drugi lek - Klarmin. Po zmianie antybiotyku mój stan się pogorszył, bóle klatki piersiowej pleców odkrztuszanie flegmy (stosuję go już 3 dzień, lekka poprawa, zmniejszenie nasilenia pieczenia, ale nadal odkrztuszam żółtą flegmę). Nie wiem co mam robić, jakie powinny być kolejne kroki? Objawy nie ustąpiły, nie wiem co mam dalej robić. Męczę się już 7 miesięcy. Diagnozę dotycząca gronkowca złocistego uzyskałam po 6 miesiącach. Nie wiem czy bakteria mogła spowodować takie zmiany w moim organizmie i powstanie takich objawów?

KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Antykoncepcja po

Niestety, czasami niektóre metody zabezpieczenia przed ciążą zawodzą, może dojść do pęknięcia prezerwatywy lub kobieta zapomni o tabletce antykoncepcyjnej. Coraz częściej mówi się o antykoncepcji awaryjnej, która jest określana również jako antykoncepcja ?po? czy antykoncepcja ratunkowa.

Witam serdecznie!

Uważam, że na Pani dolegliwości złożyło się łącznie wiele rzeczy, infekcja, ale także skutki uboczne stosowanych leków. Antybiotykoterapia zazwyczaj powoduje dolegliwości w postaci zaburzeń żołądkowo-jelitowych (biegunka, nudności, pieczenie w okolicy nadbrzusza), ale także u osób uczulonych - pokrzywkę.

Szkoda, że nie napisała Pani informacji na temat swego wieku, dotychczasowego stanu zdrowia, wyników badań (np. morfologii krwi), stylu życia (np. palenie papierosów). Zapaleniu płuc, w którym czynnikiem sprawczym jest gronkowiec sprzyjają zaburzenia odporności, palenie tytoniu, przewlekłe choroby oskrzeli, płuc, choroby autoimmunologiczne.

Jeżeli chodzi o leczenie, powinno być ono prowadzone zgodnie z antybiogramem - antybiogram to lista leków (antybiotyków) na które dany drobnoustrój jest wrażliwy (zazwyczaj dołączone jest do wyniku posiewu). Lekarz na podstawie antybiogramu dobiera najbardziej skuteczny antybiotyk - być może skoro dotychczasowa antybiotykoterapia nie przyniosła efektów konieczne byłoby podanie leku dożylnie, najlepiej w warunkach szpitalnych przez dłuższy okres czasu.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty