Czy zmiana leczenia mi pomoże?

Mam 26 lat, mam zaburzenia lękowe z napadami lęku, objawy depresyjne i myśli samobójcze. Na początku leczenia brałam lek z grupy SSRI przez 15 miesięcy, po którym dobrze się czułam. Po terapii grupowej i odstawieniu leków wszystko wróciło, od stycznia jestem ciągle na zmianie leków, wszystkie były z grupy SSRI - od piątku lekarz zmienił mi na NDRI. Czy ten lek mi w końcu pomoże? Od września zaczynam terapię psychoanalityczna. Czy ta terapia jest dobra na moją chorobę? Do tego zażywam już chyba od 12 tygodni lek z grupy benzodiazepin o przedłużonym działaniu, rano i wieczorem. Mam myśli samobójcze, koszmary nocne, niechęć do wszystkiego, osłabienie, lęki i natrętne myśli dotyczące zrobienia sobie krzywdy oraz wyobrażenia, np. w których wchodzę pod tramwaj i lęk się nasila, dlatego nie wiem czy są to natrętne myśli, czy myśli samobójcze. Na wypisie z oddziału dziennego, na którym leczenie zakończyłam w styczniu, mam napisane: tendencji suicydalnych nie stwierdzono. Czy to się mogło zmienić? Miałam też testy MMPI. Czy to ustąpi? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.

KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Neurologia Nerwica Psychiatria

Przyczyny udaru mózgu

Udar mózgu stanowi 80 proc. wszystkich udarów i jest jednym z powikłań zatorowych chorób serca. Będąc główną przyczyną niesprawności osób po 40 roku życia, stanowi trzecią w kolejności przyczynę zgonów. O przyczynach powstawania udaru mózgu, opowiada prof. Janina Stępińska, kardiolog.

Agnieszka Jamroży Psychiatria, Warszawa

94 poziom zaufania

Witam serdecznie.

W praktyce klinicznej, wobec braku satysfakcjonującej poprawy, często zaleca się lek o innym mechanizmie działania, dlatego może Pani oczekiwać poprawy. Na efektyt działania leku z grupy NDRI czeka się podobnie jak na efekty działania leków z grupy SSRI, dlatego na razie musi Pani uzbroić się w cierpliwość.

Stosowanie leków z grupy benzodiazepin jest związane ryzykiem rozwoju uzależnienia. Ryzyko to zwiększa się w przypadku regularnego stosowania leków z tej grupy powyżej 8 tygodni. Część ze wspomnianych przez Panią objawów: osłabienie, niepokój, koszmary nocne może mieć zwiazek z przyjmowanymi benzodiazepinami (rozwój tolerancji na dawkę leku) - proszę porozmawiać na ten temat z lekarzem prowadzącym.

Opisywane przez Panią objawy mają prawdopodobnie charakter natrętnych myśli o tematyce samobójczej. Występowanie tego typu objawów w zaburzeniach nerwicowych jest złożonym zagadnieniem. Jedną z przyczyn może być uboczne działanie leków z grupy SSRI, inna możliwość to objawy pozostające w związku z zaburzeniami depresyjno-lękowymi, niezależnie od leczenia.

Obecnie zmieniono Pani leczenie na lek z innej grupy chemicznej, wkrótce rozpocznie Pani psychoterapię, wobec tego należy się spodziewać, że niezależnie od przyczyny - objawy te zaczną ustępować.

Tendencje samobójcze polegają na planowaniu samobójstwa i czynnościach, które przygotowują do jego dokonania, np. gromadzeniu substancji toksycznych w celu samozatrucia, pisaniu listu pożegnalnego itd. Jak rozumiem, podobne objawy nie występowały w trakcie Pani terapii.

Z pozdrowieniami