Dlaczego krwawię pomimo usunięcia macicy?

Mam 48 lat. Przez 8 miesięcy, niemal bez przerwy krwawiłam dość mocno. Nie stwierdzono mięśniaków, zmian nowotworowych, ale zdecydowano o amputacji macicy. Prawie 4 miesiące temu usunięto mi trzon macicy z jajowodami oraz dokonano częściowej resekcji jajnika prawego. Macica była w stanie zapalnym wypełniona skrzepami krwi. Jajowody także w stanie zapalnym. Cieszyłam się, że w końcu przestanę krwawić i zacznę normalne życie. Krwawiłam nadal. Zapewniano mnie, że tak może być po zabiegu do kilku tygodni. Otrzymałam HTZ na powstrzymanie krwawienia. Owszem ustało na tydzień, po czym ponownie zaczęłam krwawić. Nadmieniam, że nie czuję żadnych boleści brzucha, nie gorączkuję, mam dobre wyniki krwi. Nie zauważyłam wybuchów gorąca, ale pocę się i to bardzo podczas snu. Ostatnio bardzo utyłam, mimo stosowanej diety. Szyjka macicy po sprawdzeniu nie ma żadnych zmian. Miałam 2 porody w wieku 21 i 25 lat. Po każdym porodzie elektrokoagulację. Pragnę jednego, przestać krwawić. Nie mam macicy, więc skąd pochodzi krew (żywoczerwona ze skrzepami) raz mniej raz bardziej intensywna. Co ja robię nie tak, ewentualnie, co powinnam robić, aby nie dochodziło do krwawienia. Mam już serdecznie dosyć podpasek. Proszę o pomoc.

48 LAT ponad rok temu

Ginekologia Histerektomia

Niehormonalna terapia menopauzy

Redakcja abcZdrowie

82 poziom zaufania

Witam!

Pani sytuacja jest bardzo nietypowa. Po histerektomii należałoby spodziewać się ustąpienia krwawienia z dróg rodnych, jeśli ich przyczyną nie były zaburzenia krzepnięcia (a wnioskuję, że nie, skoro bez powikłań przeprowadzono operację oraz nie wspomina Pani nic o krwawieniach z innych miejsc w organizmie, np. z nosa czy przewodu pokarmowego).

Myślę, że można jeszcze podejrzewać endometriozę. Jest to schorzenie, w przebiegu którego obserwujemy ogniska błony śluzowej macicy (endometrium) w miejscach dla niej nietypowych, tj. jajnik, otrzewna, jajowód, ale czasem też szyjka macicy czy pochwa. Endometrioza stanowi względne przeciwwskazanie do HTZ, ponieważ hormony mogą stymulować wzrost „patologicznego” endometrium, które następnie złuszcza się i krwawi. Bez HTZ, a przed menopauzą endometrium to także wzrasta (a potem się złuszcza), pod wpływem hormonów wydzielanych przez jajnik.
Drugą możliwością są nowotwory - szyjki macicy lub pochwy, o charakterze złośliwym lub łagodnym. Powinna Pani udać się do lekarza ginekologa, by ten przebadał Panią pod kątem wymienionych wyżej schorzeń.

Pozdrawiam serdecznie!