Gronkowiec koagulazo-ujemny MSCNS. Czy można się z tego wyleczyć? Czy jest to zaraźliwe?

Mam 25 lat, jestem młodą mamą. Po 2 latach karmienia piersią odczułam w piersi silny ból, nie do wytrzymania. Pojechałam do szpitala. Po kliku dniach spędzonych w szpitalu, stwierdzono u mie raka sutka, jednak po dalszych badaniach okazało się, że jest to guz zapalny abcessus, czyli ropień. Przepisano mi antybiotyk z grupy linkozamidów, miałam operację czyszczenie ropnia i wycieli mi wycinki z guza do badań. Okazało się, że jest to ziarnina zapalna i bakterii nie było, jednak gdy jeździłam na zmianę opatrunku, sączka nie chciało mi się goić. Lekarz powiedziała, że pierś wygląda dobrze, ale powoli się goi, więc zrobiono mi badanie na posiew bakterii i tam okazało się, że jest to gronkowiec koagulazo-ujemny MSCNS. Czytałam w Internecie, że jest to bakteria, którą można się zarazić po zabiegach chirurgicznych, i tak myślę, że tak jest, że zaraziłam się nią w szpitalu. Proszę o pomoc. Co mam dalej zrobić? Jestem załamana. Proszę o wyjaśnienie. Boję się, że mogę zarazić moje dziecko i z pracą w sklepie mogę się pożegnać. Proszę o szybką odpowiedź. DZIĘKUJĘ
25 LAT ponad rok temu

Antykoncepcja po

Niestety, czasami niektóre metody zabezpieczenia przed ciążą zawodzą, może dojść do pęknięcia prezerwatywy lub kobieta zapomni o tabletce antykoncepcyjnej. Coraz częściej mówi się o antykoncepcji awaryjnej, która jest określana również jako antykoncepcja ?po? czy antykoncepcja ratunkowa.

Redakcja abcZdrowie
82 poziom zaufania

Witam!

MSCNS - oznacza, że jest to gronkowiec koagulozo-ujemny, wrażliwy na metycylinę (czyli na antybiotyki z grupy betalaktamów), jest to szczep dużó łatwiejszy w leczeniu niż MRCNS (gronkowiec oporny na metycylinę) i nie jest typowy dla flory szpitalnej, gdzie powszechniejsze niestety są te oporne. Przy wykonaniu posiewu, wykonuje się antybiogram, by określić na jakie antybiotyki bakteria jest wrażliwa, a ponieważ wyhodowano ten właśnie szczep, dobór antybiotyku nie będzie trudny.

Po leczeniu należy monitorować przez około 3-6 miesięcy osobę leczoną i członków rodziny pacjenta - wykonując kontrolne badania w kierunku nosicielstwa Staphylococcus aureus w jamie nosowo-gardłowej.

Istotne jest, by do czasu wyleczenia przestrzegać zasad higieny (nie przenieść za pomocą rąk bakterii na dziecko), co powinno uchronić Pani dziecko przez zakażeniem.

Myślę, że o pracę nie powinna się Pani martwić. W tej chwili nie ma przesłanek mówiących o braku możliwości wyleczenia tego zakażenia.

Serdecznie pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty