Jak poradzić sobie z nieustannymi telefonami od nadopiekuńczej matki?

Witam, jestem 20 letnim studentem borykającym się od dłuższego czasu z nadopiekuńczą matką. Moim zdaniem nie potrafi ona zaakceptować faktu, że jej najmłodszy syn(ja) wkroczył w dorosłość w wyniku czego jestem np. nieustannie bombardowany telefonami z jej strony o pytania gdzie jestem, co robię, kiedy będę w domu itd. Próby rozmów i tłumaczeń spływają na niczym lub prowadzą do kłótni. Ponadto taka sytuacja ma zły wpływ na mój związek, gdyż traci on przez to na prywatności. Nie wiem co zrobić.
MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Leczenie depresji u dzieci

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jakie są sposoby leczenia depresji u dzieci.

Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!
Pana matka przejawia negatywną postawę rodzicielską – jest nadopiekuńcza, chce nadmiernie Pana chronić. Być może jest to właśnie związane z faktem, iż jest Pan ostatnim, najmłodszym dzieckiem w rodzinie. Starsze rodzeństwo już się usamodzielniło, wyfrunęli z gniazda rodzinnego. Tylko Pan jest w miarę najbliżej matki i to nad Panem jeszcze odczuwa możliwość sprawowania kontroli, a tym samym możliwość poczucia się potrzebną jako matka. Postawa nadmiernie ochraniająca charakteryzuje często matki samotne, wdowy, kobiety opuszczone przez męża, które żyją w nieustannym lęku o zdrowie i bezpieczeństwo dziecka, ale jednocześnie hamują jego aktywność i samodzielność, co negatywnie wpływa, np. na Pana związek. Wychowanie „cieplarniane” utrudnia Panu proces usamodzielnienia się i wystawia Pana na konflikty z partnerką, z którą się Pan związał. Jak sobie poradzić z nadopiekuńczą matką? Najczęściej w takich sytuacjach, jeżeli tylko pojawia się pierwsza nadarzająca się okazja, dziecko przejawia tendencje do zerwania kontaktu z nadopiekuńczym rodzicem, by nie czuć się ograniczonym. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie. Proszę pamiętać, że jest Pan dorosłym mężczyzną i ma Pan prawo do swojego własnego życia. Jeżeli nie odpowiada Panu, że matka wydzwania kilkanaście razy w ciągu dnia, proszę jej stanowczo i asertywnie powiedzieć: „Mamo, rozumiem, że się martwisz, ale jestem dorosły i potrafię o siebie zadbać. Proszę, być dzwoniła tylko raz w ciągu dnia, np. wieczorem, kiedy skończę zajęcia na uczelni”. Coś w tym stylu. Kiedy matka będzie dzwoniła w innych porach, proszę nie odbierać telefonu. Na początku może czuć się ignorowana, lekceważona przez Pana, ale z czasem powinna zrozumieć, że ma Pan prawo do własnego życia i mam nadzieję, że ograniczy nękanie Pana swoimi telefonami. Ma Pan prawo również decydować o tym, kiedy chce Pan być odwiedzany przez matkę itd. Zachęcam Pana również do przeczytania poniższych tekstów, które podpowiedzą Panu, jak zachowywać się asertywnie w stosunku do matki i jak z nią skutecznie rozmawiać, by nie poczuła się urażona albo odtrącona:
Porozumienie bez przemocy
Mówienie „nie”
Asertywność
Relacje matki z synem
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Witam,

często tak jest, że rodzice nie potrafią sobie poradzić, z fazą rozwojową (prawidłowy proces funkcjonowania), jaką jest dorosłość i próbują ingerować, paradoksalne jest, to, że dziecko przystosowuje się do życia i w momencie, kiedy jest w stanie samodzielnie funkcjonować, rodzicowi trudno, w to uwierzyć lub czuje się odrzucony, niepotrzebny. Z treści listu wynika, że próbował Pan rozmawiać z mamą, bez skutku. Mama martwi się i dlatego ciągle wydzwania, proszę starać się informować mamę, w miarę możliwości, spokojnie, gdzie Pan wychodzi, o której Pan wróci, jeśli jest sytuacja, że nie wraca Pan na noc do domu, to dobrze byłoby napisać sms-a do mamy, z taka informacją, z czasem mama się przyzwyczai do tego stanu.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty