Poczucie własnej wartości - Polacy na tle świata

Witam!

Pani sytuacja jest niezwykle trudna. Z jednej strony kocha Pani męża i pragnie być z nim, z drugiej - jego zachowanie i utrzymywanie kontaktów z inną kobietą spowodowało, że nie potrafi mu Pani zaufać. Pisze Pani o powrocie męża i próbach odbudowy intymności w Waszej relacji. Dla niego Wasze życie seksualne jest satysfakcjonujące, natomiast Pani nie odczuwa tego, co on. Kobieca seksualność jest złożona i dużą rolę odgrywa w niej samopoczucie i uczucia, jakimi daży się partnera. Kiedy nie ufa Pani partnerowi i ma poczucie krzywdy z powodu jego zachowania, może Pani nie odczuwać przyjemność z erotycznych kontaktów. Dodatkowym problemem jest poczucie, że zdrada miała także wymiar emocjonalny. Z Pani listu wynika, że taka zdrada jest dla Pani dużo bardziej bolesna, niż zdrada czysto fizyczna. Mąż obiecuje poprawę, zmienił swoje zachowanie i stara się zabiegać o Pani względy. Powracanie do zdrady sprzed kilkunastu lat może być elementem obrony męża przed Pani pytaniami i dociekaniami. W obecnej sytuacji ważniejsze niż to, co się stało, jest to, jak Wy Państwo czujecie się z tą sytuacją. Dla Pani jest to bardzo ciężki okres. Możliwe, że dla Pani męża także. Jego intencje mogą być szczere. Warto dlatego zacząć od szczerych rozmów. Nie odbudujecie zaufania i głębokich więzi, jeśli nie będziecie ze sobą rozmawiać o trudnych i bolesnych kwestiach. Przeszłości nie da się zmienić, ale można sobie z nią poradzić i przejść do teraźniejszości. Zachęcam Panią do podjęcia z mężem takich rozmów. Warto, żeby opowiedziała mu Pani o swoich przeżyciach i emocjach z czasu, kiedy dowiedziała się Pani o jego zdradzie. Dobrze byłoby również porozmawiać o materiałach, które znalazła Pani w jego komputerze i sprawach związanych ze sferą seksualną. Tamta kobieta była od Pani męża o kilka lat młodsza. Może to wywoływać u Pani poczucie nieatrakcyjności i poczucie niższej wartości. Dlatego dobrze byłoby dowiedzieć się, co mąż myśli na Pani temat i co skłoniło go do bliskich kontaktów z inną kobietą. Jeżeli takie rozmowy będą zbyt trudne, możecie pisać do siebie listy, w których zawarte byłyby wszystkie te kwestie. Zachęcam również do rozpoczęcia terapii małżeńskiej. Może ona pozwolić Wam odbuwać zaufanie i łączące Was głębokie więzi. Wspólnie z terapeutą moglibyście szukać nowych możliwości rozwiązywania problemów i wspólnego radzenia sobie z trudnościami. W ciężkich chwilach polecam Pani korzystanie z telefonów zaufania, np. 116 123 dla osób w kryzysie. Dzięki temu uzyska Pani niezbędne wsparcie oraz możliwość rozmowy o swoich problemach w bezpiecznej i przyjaznej atmosferze.

Pozdrawiam

0

Witam Panią Serdecznie,

Proszę nie zostawać samej, potrzebuje Pani zaufanej Osoby, by była dla Pani obecna, by Panią wysłuchała.
Mogłaby to być wspierająca rozmowa z psychologiem.

Gdyby miała Pani życzenie takiej rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu na Skype.

Życzę Pani tego, czego Pani najbardziej teraz potrzebuje,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty