Krwawienie po łyżeczkowaniu

Byłam w 9 tyg. ciąży, gdy stwierdzono, że ciąża obumarła w 6 tyg. Trafiłam do szpitala. Dostałam tabletkę na wywołanie poronienia. Po sześciu godzinach miałam zabieg wyłyżeczkowania. Po tabletce na wywołanie poronienia zaczęłam zaraz krwawić, krew się ze mnie bardzo lała. Leciały, że mnie też skrzepy.
Po zabiegu też jeszcze leciała bardzo obficie krew przez parę godzin. Później już o wiele mniej obficie i tak jeszcze przez sześć dni. Bez żadnych objawów nic mnie nie bolało zupełnie nic. Po dwóch dniach bez krwawień znowu się zaczęły. Najpierw miałam brązowe plamienia, a później normalne krwawienia i dostałam takich bóli jak przy okresie.
Wiem, że na okres jest jeszcze za wcześnie, ale czemu znowu zaczęła lecieć krew i czuje się tak jakbym okres dostała?
I mam jeszcze jedno pytanie, gdy byłam jeszcze w ciąży, a nie wiedziałam, że ciąża obumarła bardzo, ale to bardzo bolała głowa. I miałam straszną nadkwasotę, taką że nic nie mogłam jeść ani pić. Tylko wodę piłam. Po zabiegu wszystko minęło, jakby ręką odjął.
Czy to były jakieś skutki uboczne tego, że miałam obumarłą ciążą w sobie? I czy to się nie odbije na moim zdrowiu?

KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Wyznaczanie daty porodu

Lek. Łukasz Kowalski
70 poziom zaufania

Byłam w 9 tyg. ciąży, gdy stwierdzono, że ciąża obumarła w 6 tyg. Trafiłam do szpitala. Dostałam tabletkę na wywołanie poronienia. Po sześciu godzinach miałam zabieg wyłyżeczkowania. Po tabletce na wywołanie poronienia zaczęłam zaraz krwawić, krew się ze mnie bardzo lała. Leciały, że mnie też skrzepy.
Po zabiegu też jeszcze leciała bardzo obficie krew przez parę godzin. Później już o wiele mniej obficie i tak jeszcze przez sześć dni. Bez żadnych objawów nic mnie nie bolało zupełnie nic. Po dwóch dniach bez krwawień znowu się zaczęły. Najpierw miałam brązowe plamienia, a później normalne krwawienia i dostałam takich bóli jak przy okresie.
Wiem, że na okres jest jeszcze za wcześnie, ale czemu znowu zaczęła lecieć krew i czuje się tak jakbym okres dostała?
I mam jeszcze jedno pytanie, gdy byłam jeszcze w ciąży, a nie wiedziałam, że ciąża obumarła bardzo, ale to bardzo bolała głowa. I miałam straszną nadkwasotę, taką że nic nie mogłam jeść ani pić. Tylko wodę piłam. Po zabiegu wszystko minęło, jakby ręką odjął.
Czy to były jakieś skutki uboczne tego, że miałam obumarłą ciążą w sobie? I czy to się nie odbije na moim zdrowiu?

Witam!

Jeżeli chodzi o pierwszą kwestię - krwawienie po zabiegu wyłyżeczkowaniu macicy mogą się utrzymywać nawet miesiąc, ale wtedy są prawidłowe, gdy mają tendencję do zmniejszania nasilenia. Ponieważ u Pani był już czas ustąpienia dolegliwości, potem znów się nasilił -jest to wskazanie d wizyty kontrolnej u ginekologa. Dobrze jest wykonać badanie usg przezpochwowe, by sprawdzić, czy w jama macicy została dokładnie wyłyżeczkowana. W razie wskazań lekarz może również podać lek hamujący krwawienie. Przy okazji proponuję kontrolną morfologię, by sprawdzić, czy nie ma Pani niedokrwistości na skutek przebytych krwawień.

Nadkwaśność najprawdopodobniej była objawem ciąży - w czasie ciąży jest wydzielany progesteron, który odpowiada za relaksację mięśni gładkich (czyli np. w przewodzie pokarmowym), a przez to wzmaga refluks. Najwidoczniej tak mocno Pani to odczuła. Do bólów głowy trudniej się odnieść, ponieważ jest wiele możliwych ich przyczyn. Ale jeżeli wszystkie dolegliwości ustąpiły, nie ma powodu do zmartwień. W razie pogorszenia samopoczucia proponuję kontakt z lekarzem pierwszego kontaktu.

Artykuł na ten temat: poronienie.

Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty