Nie mogę usnąć... usypiam o 3-4, czasami nawet 5-6 w nocy... mam takie napady wściekłości, smutku i wielkiej radości... nie chce mi się wychodzić z domu nigdzie... mogłabym cały dzień przeleżeć i nic nie robić... mam też tak, że się wszystkiego boję... nie wiem co się dzieje, co robić i w ogóle... to się dzieje już z miesiąc albo więcej... chcę prosić o jakąś poradę, wskazówkę, co bądź...
Witaj,
najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta u lekarza psychiatry, który na podstawie dokładnego wywiadu wskaże przyczynę Twoich trudności. Z danych w Twoim formularzu wynika, że masz 16 lat. O wizycie w Poradni Zdrowia Psychicznego musisz więc poinformować swoich rodziców/rodzica lub opiekunów/opiekuna, którzy tam z Tobą pójdą. Nie ma na co zwlekać, a im szybciej udasz się na taką konsultację, tym szybciej poczujesz się lepiej.
Spróbuj też zadbać o odpowiednią higienę snu, w tym celu skorzystaj z porad zawartych w naszym serwisie. Stres i nagromadzone emocje postaraj się rozładować poprzez wysiłek fizyczny, ale nie później niż trzy godziny przed pójściem spać. Przed snem wypij herbatę ziołową z melisy lub innych uspokajających ziół. Naucz się mówić o swoich uczuciach. Kiedy nachodzi Ciebie taka "fala smutku", zastanów się, gdzie ma swoje źródło, co dokładnie czujesz, czy tylko smutek czy również żal, złość itp. Zachęcam Cie również do wyrażenia emocji poprzez sztukę - malowanie, rysowanie, pisanie. Twórczość daje ujście temu, o czym trudno powiedzieć. Temu, co się często bardziej czuje niż rozumie...
Trzymam za Ciebie kciuki!
Pozdrawiam
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
