Natrętne myśli po samobójstwie kolegi

Witam! Mam 17 lat, chodzę do technikum. Borykam się z jedną natrętną myślą, która mi uprzykrza życie. Kiedyś mój kolega popełnił samobójstwo, od jakiegoś czasu ciągle mnie to dręczy, że mnie to może spotkać i w ogóle. Już mam tego dosyć. Ogólnie czuję się OK, jestem zabawny i dowcipny chłopak, lubię się pośmiać, a te myśli są przeciwstawne do mojego charakteru, lecz jakoś mi się zakodowały. Proszę o pomoc, jak się ich pozbyć i tego lęku, który przy nich występuje, aby o nich zapomnieć i wrócić do normalnego życia. Mam plany na przyszłość, chcę zostać kierowcą ciężarówki.

MĘŻCZYZNA, 13 LAT ponad rok temu

Dziecko autystyczne w przedszkolu

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu? Obejrzyj film i dowiedz się więcej o przebywaniu dziecka autystycznego w przedszkolu.

Witam Cię serdecznie!

Śmierć bliskiej osoby jest bardzo trudnym przeżyciem, które niejednokrotnie na długo pozostaje w naszej świadomości. Jesteś jeszcze bardzo młodą osobą i być może nie udało Ci się jeszcze przepracować tego, co się wydarzyło, nie przeszedłeś wszystkich faz żałoby. To, co się stało było całkowicie niezależne od Ciebie – nie miałeś na to wpływu, masz jednak wpływ na własne życie i decyzje, jakie Ty podejmujesz. Dlatego obawa o to, że mógłbyś postąpić podobnie jest irracjonalna. Zapewne sam zdajesz sobie z tego sprawę i zapewne stąd też bierze się lęk, jaki odczuwasz.

Jesteś nastolatkiem, dojrzewasz psychicznie – w tym okresie bardzo często pojawiają się myśli dotyczące śmierci czy samobójstwa. U Ciebie jednak jest to spotęgowane przez uprzednie przeżycia. Ze swojej strony proponowałabym Ci rozmowę z psychologiem, nawet z psychologiem szkolnym, do którego masz ułatwiony dostęp. To pozwoli Ci oczyścić się z tych pojawiających się myśli i niejako przepracować tę traumę, bowiem tak właśnie należy nazwać śmierć bliskiej osoby. To trudne wydarzenie i nie łatwo się z tym pogodzić, ale jest to konieczne po to by móc budować swoją szczęśliwą przyszłość, na którą nie będzie rzutowała przeszłość. Z tej przyczyny raz jeszcze zachęcam do bezpośredniego kontaktu z psychologiem. Wydaje mi się, że to problem, z którym masz szansę poradzić sobie bardzo szybko, trzeba jedynie wykonać ten jeszcze jeden krok.

Pozdrawiam

0

Witam,

objawy, które Pan opisuje wskazują na "nerwicę natręctw" - zaburzenie obsysyjno-kompulsyjne (OCD). Wskazana byłaby psychoterapia CBT (poznawczo - behawioralna), jest to metoda leczenia zaburzeń lękowych, nerwicowych i depresyjnych, o określonej strukturze, ukierunkowana na cele i problemy pacjenta "tu i teraz", terapeuta i pacjent współpracują razem nad zidentyfikowaniem i zrozumieniem problemu w kontekście związku jaki występuje pomiędzy myślami, emocjami i zachowaniem danej osoby. Proces terapeutyczny polega na modyfikacji sposobu myślenia i przekonań - to wpływa na rodzaj i natężenie odczuwanych emocji oraz zachowanie. W Pana przypadku odpowiednio dobrane leczenie (psychoterapia) lub farmakoterapia, może być szansą na poprawę samopoczucia i zmniejszenie objawów.
Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty