Jestem nikim, więc po co żyć?

Witam, mam 32 lata, mam troje dorastających dzieci i... jestem nikim. Mieszkam z byłym mężem pod jednym dachem i co najważniejsze: choruję na schizofrenię, ale systematycznie się leczę. Nawrotów już nie mam od dwóch lat, ale po co mam żyć skoro jestem nikim? Mój poranek zaczyna się od wyzwisk przez byłego męża od ku***w, szmat, schizofreniczek i ciągłym gadaniu bym zdechła, że jestem nikim, wariatem, który nie ma prawa żyć. Jestem po kilku próbach samobójczych i uwierzcie mi, mam żal do siostry, że mnie uratowała - byłam w śpiączce przez tydzień, ale niestety żyję - po co żyć, by męczyć się tak całe życie? Przecież i tak jestem nikim. Sąd nie zrobi mu eksmisji, bo on płaci wszystkie opłaty, a ja nawet nie mówię jak jestem traktowana, bo nikt wariatowi nie uwierzy. Wie tylko rodzina, znajomi i są też bezradni. Tak sobie myślę, że śmierć by była wyzwoleniem dla mnie. Mój były mąż Adam zawsze mi mówi jak mam się zabić, a on pochowa mnie w worku plastykowym. Tak chciałam być normalna, ale nie warto, bo moje życie to wiara w to, że jestem nikim, śmieciem, który nie ma po co żyć.
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Rozpoznanie choroby afektywnej dwubiegunowej

Witam!
Pani problem nie daje nikomu prawa do traktowania Pani w taki sposób. Nie jest Pani "wariatką"! Schizofrenia to poważne zaburzenie psychiczne, które prowadzi do wielu trudności w życiu. Ale nie jest wytłumaczeniem dla Pani byłego męża, że zachowuje się względem Pani w tak nieodpowiedzialny i brutalny sposób. Jest Pani człowiekiem i ma Pani takie same prawa, jak Pani były mąż i reszta rodziny.
Jeśli boi się Pani, że w sądzie Pani nikt nie uwierzy, to zachęcam do skorzystania z pomocy organizacji zajmującej się pomaganiem ofiarom przemocy domowej Niebieska Linia (tel. zaufania 801 12 00 02, pn.-sb 18-22) oraz Centrum Praw Kobiet (tel. 22 621 35 37). W takich organizacjach znajdzie Pani zrozumienie i możliwość skorzystania z pomocy zarówno psychologicznej, jak i prawnej. Warto spróbować, ponieważ w ten sposób może Pani wpłynąć na pozytywne zmiany w Pani życiu.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty