Problem z tarczycą? Co to może być?
Mam 22 lata, jestem kobietą. Jako dziecko 7-letnie leczyłam się na tarczycę. Problem znowu się pojawił. Ostatnio w miejscu tchawicy pojawił mi się guz. Miałam badania na hormony i wyszło TSH 0,04 (norma 0,4-4,0), czyli dużo poniżej normy. Lekarz powiedział, że wskazuje to na nadczynność. Miałam szczegółowe badania na ft4, ft3. Powiedział, że coś jest nie tak ponieważ wyszły prawidłowo, a TSH jest nieprawidłowe. Skierował mnie na usg. Wyszły liczne guzki, jeden dość duży – 1 cm, lity guzek ze struktura hyperechogeniczną. Nie wiem, co to oznacza.
Dużym problemem dla mnie są inne guzy na szyi. Mam węzły chłonne za uszami i migdałki powiększone i wczoraj przy krtani pojawił się dosyć duży guzek. Bardzo mnie to martwi. Całą szyję mam w rożnych guzach. Niektóre bolą, inne są twarde i niebolące. Usg miałam tylko na tarczycą. Pani, która mi wykonywała usg powiedziała, że na węzły chłonne muszę przyjść osobno. Wiadomo, że są długie terminy, a bardzo mnie to niepokoi. Podkreślam, że nie jestem nawet przeziębiona, a te guzy są od dłuższego czasu. Czekam teraz na biopsję tarczycy. Bardzo proszę o pomoc.
Wiem, że dużo wyjaśni biopsja, ale to daleki termin, a ja bardzo się denerwuję. Przez hormony jestem bardzo nerwowa, bardzo często płaczę, nie wiem, co się ze mną dzieje. Dużo przytyłam, a wiem, że przy nadczynności się chudnie. Nic mnie nie cieszy, mam chyba depresję. Jeszcze do tego wszystkiego jak się zdenerwuję, to serce mnie boli. Mam bardzo wysoki puls. Proszę mi napisać, czy mogę spodziewać się najgorszego, czyli raka. Co to może oznaczać? Węzły same z siebie chyba nie wychodzą. Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam
