Palenie jest szybką formą odcinania się od uczuć NTZ niewiele pomoże, bo nie o uzależnienie od nikotyny tutaj chodzi, a o umiejętność radzenia sobie z samym sobą (emocjami). Psychoterapia mogłaby Panu pomóc nauczyć się radzenia z nerwami i odkryć ich źródło. Można zacząć trenować samemu. Kiedy mówi Pan (do kogoś lub wewnętrznie do siebie) "muszę zapalić", może Pan dopowiedzieć od razu "...bo czuję...(złość, lęk, smutek, itp.). Najlepiej, jeśli można mówić do kogoś. Pozdrawiam...
Witam. Problem uzależnienia, w tym od nikotyny leży w głowie. Bo o ile jest coś tak zwanego jak głód nikotynowy, gdzie organizm domaga się papierosa, o tyle tym organizmem i Panią rządzi Pani psychika. Czyli trzeba naprawdę chcieć rzucić palenie i nie sięgać po to i problem powoli znika. Oczywiście nie jest to takie proste bo pani się już uzależniła, dlatego też są placówki leczenia uzależnień, w których się pracuje nad swoim uzależnieniem przy pomocy terapeutów. Można więc szukać miejsca bądź kogoś pomagającego w nikotynizmie. Bo na pewno warto przestać palić i być wolnym od nałogu.
Odstawienie nikotyny nie jest proste bo to substancja uzależniająca. Jeśli jest Panu trudno samodzielnie rzucać palenie może Pan skorzystać z pomocy terapeuty lub grupy.Pomocy można szukać w Poradniach Odwykowych, które również zajmują się tym problemem.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
