Szczepienie przeciwko grypie. Czy może doprowadzić do groźnych powikłań? Dr Durajski rozwiewa wątpliwości
WHO, Ministerstwo Zdrowia, GIS i lekarze przekonują, że w tym roku, jak najwięcej osób powinno się zaszczepić przeciwko grypie. To pozwoli uniknąć "superinfekcji", czyli zachorowania na grypę i COVID-19 równolegle. Nie brakuje jednak sceptyków, którzy podważają skuteczność tego szczepienia. Ekspert wyjaśnia, czy mimo zaszczepienia można zachorować na grypę.
1. Wątpliwości wokół szczepionki przeciwko grypie
W mediach społecznościowych można znaleźć wiele historii osób, które opowiadają, że w ich przypadku szczepionka przeciwko grypie była nieskuteczna. Mało tego - twierdzą też, że po zaszczepieniu chorowały ciężej niż wcześniej. Nie brakuje również komentarzy o możliwych powikłaniach i osłabieniu organizmu.
Sytuacji nie pomaga fakt, że sam prezydent podczas kampanii kwestionował zasadność szczepień. "Absolutnie nie jestem zwolennikiem jakichkolwiek szczepień obowiązkowych" - mówił podczas debaty przedwyborczej prezydent Andrzej Duda. Po medialnej burzy, jaką wywołały jego słowa, prezydent uzupełnił swoją wypowiedź, tłumacząc, że miał na myśli obowiązkowe szczepienia przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2.
2. Kiedy zaszczepić się na grypę?
W związku z pojawiającymi się wątpliwościami postanowiliśmy zapytać eksperta, czy szczepionka przeciwko grypie może spowodować cięższy przebieg choroby i czy są znane takie przypadki. Łukasz Durajski - lekarz pediatra, przewodniczący zespołu ds. szczepień Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, który prowadzi znany blog "Doktorek Radzi" bez wątpliwości odpowiada, że to mit.
- To kwestia korelacji czasowej. My z założenia szczepimy się na grypę tuż przed sezonem lub nawet w trakcie sezonu infekcyjnego. Szczepienie na grypę nie chroni nas przed przeziębieniami i innymi wirusami, a pacjenci często utożsamiają te schorzenia. Tymczasem towarzyszą im przede wszystkim inne objawy. Przy wirusie grypy nie mamy objawów kataralnych, ale pojawia się ból mięśni, złe samopoczucie. W sezonie infekcyjnym jest znacznie większa szansa, że złapiemy jakiekolwiek inne schorzenie, ale pacjenci mają jednoznaczne skojarzenia - "zaszczepiłem się, a później zachorowałem" - wyjaśnia dr Durajski.
- Szczepionka zakłada pewną ramę wirusów, które mogą być w danej populacji, nie daje 100 proc. gwarancji, że nie zachorujemy, ale na pewno powoduje, że jeśli zachorujemy, to choroba będzie miała łagodny przebieg - dodaje.
Lekarze ostrzegają, że jesienią czeka nas kumulacja wirusów. Możemy zachorować i na grypę i na COVID-19. Nie można wykluczyć, że w skrajnych przypadkach, obie choroby wystąpią u pacjentów równolegle. W związku z tym WHO i medycy na całym świecie apelują o to, by jak najwięcej osób w tym roku skorzystało ze szczepień.
Dr Durajski podkreśla, że szczepionka może dodatkowo sprawić, że nasz organizm skuteczniej poradzi sobie również z innymi patogenami.
- Szczepionka przeciwko grypie stymuluje nasz układ odpornościowy do tego, żeby zaczął się bronić, wytwarzał przeciwciała i jednocześnie komórki obronne - tłumaczy.
3. Czy szczepionka może wywołać grypę?
Lekarz przyznaje, że spotyka się czasami z wątpliwościami pacjentów, którzy boją się, że sama szczepionka przeciwko grypie może wywołać chorobę, ale wyjaśnia, że nie jest to prawda.
- Nie ma takiej możliwości. Ja użyłbym takiego obrazowego porównania, żeby to uzmysłowić: zmielony kurczak nie znosi jajek. Ten wirus, który znajduje się w szczepionce jest tak poszatkowany, że nie jest w stanie wywołać zachorowania - podsumowuje pediatra.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.