17-latka ze skrzepem krwi w płucu. Walczyła o każdy oddech, teraz błaga, by nie lekceważyć COVID-19
17-latka po przechorowaniu COVID-19 walczy o każdy oddech – powodem jest infekcja płuc, która doprowadziła do powstania skrzepu krwi. Dziś młoda dziewczyna przyznaje, że miną miesiące, zanim jej płuca się zregenerują i apeluje do młodych, by nie bagatelizowali SARS-CoV-2 i zaszczepili się w najbliższych tygodniach.
1. Myśleli, że to zapalenie opon mózgowych
17-letnia Maisy Ewans z Newport wciąż przebywa w szpitalu, po tym, jak trafiła na oddział z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych. Badanie tomografem pokazało jednak, że dziewczyna zmaga się z poważnym powikłaniem wskutek infekcji SARS-CoV-2.
Na początku sierpnia młoda Brytyjka otrzymała pierwszą dawkę szczepionki, a niedługo później pojawiły się u niej niepokojące dolegliwości. Początkowo dziewczyna myślała, że złe samopoczucie to niegroźne odczyny poszczepienne.
Gdy jej samopoczucie nagle się pogorszyło, a dziewczyna czuła się słabo, kaszlała, straciła węch i smak, wykonała test w kierunku SARS-CoV-2. Okazało się, że to nie szczepienie jest odpowiedzialne za stan Maisy, a COVID-19.
"Przez 10 dni izolacji czułam się naprawdę słabo. Byłam ciągle zmęczona i obolała. Mój lekarz powiedział, że trzeba to przeczekać, więc tak właśnie zrobiłam. Czekałam, aż do pewnej nocy, gdy nie mogłem zasnąć z powodu bólu z tyłu głowy i karku".
Następnego dnia matka Maisy zadzwoniła po pogotowie – dziewczyna miała wysoką temperaturę i ciśnienie krwi, a ból głowy się nasilił. Ratownicy byli przekonani, że to zapalenie opon mózgowych.
2. Skrzep w płucu powikłaniem po COVID-19
Po przewiezieniu dziewczyny do szpitala wykonano RTG, które wykazało nieprawidłowości w obrębie płuc. Obecny stan zapalny sugerował, że za samopoczucie dziewczyny odpowiedzialny jest COVID-19. Badanie tomograficzne ujawniło skrzep w płucu, który może prowadzić u chorych z powodu infekcji SARS-CoV-2 nawet do zagrażającej życiu zatorowości płucnej.
Maisy przyznała, że na szczęście w jej przypadku skrzep okazało się niewielki, a lekarze byli dobrej myśli. Mimo to jej stan był poważny – przez kilka dni była podłączona do aparatury podającej nastolatce tlen, a gdy nawet najgorsze minęło, pozostał ból i duszności.
"Każdy oddech przynosi ból – pomimo sterydów i morfiny. Każda codzienna czynność jest dla mnie ogromnym wyzwaniem, a specjalista uprzedził, że duszności nie ustąpią szybko – to może trwać kilka miesięcy".
3. Apel nastolatki
Choć Maisy wyczekiwała momentu, w którym będzie mogła się zaszczepić, to rekomendacje dla jej grupy wiekowej w przypadku młodej Brytyjki przyszły za późno. Maisy zachorowała, a infekcja wcale nie okazała się błaha.
Nastolatka apeluje do innych, by nie lekceważyli COVID-19 i zaszczepili się jak najszybciej.
"Młodzi ludzie nie mogą bagatelizować COVID-19. Ja jestem młoda, nie mam chorób przewlekłych. A jednak jestem tu – leżę w szpitalnym łóżku ze skrzepem krwi w płucu".
Dziewczyna przyznała również, że chorobą zaraziła także swoją mamę. Ta jednak chroniona jest dwiema dawkami szczepionki przeciw COVID-19, dzięki czemu chorobę przeszła łagodnie.
"Młodzi ludzie to grupa, która od niedawna może się szczepić. Dlatego tak ważne jest, by jak najszybciej – w ciągu najbliższych tygodni – ci, którzy mogą, skorzystali ze szczepionki" – podkreśla Maisy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Trzecia dawka szczepienia przeciw COVID-19. Dr Grzesiowski: Jest to krok wyprzedzający ze względu na obecny trend (WIDEO)
- Long COVID u dzieci. "Miesiącami dochodzą do siebie. Mają zmiany w płucach i depresję"
- Czy Polska powinna szczepić dzieci przeciwko COVID-19? Dr Grzesiowski: "To absolutna konieczność" (WIDEO)
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.