5 sposobów, jak nowoczesne technologie niszczą twoje zdrowie
Towarzyszą nam każdego dnia. Wpatrujemy się w nie prawdopodobnie częściej niż w partnera, zapominając o tym, co dzieje się dookoła. Mowa oczywiście o elektronicznych gadżetach, które stały się nieodłącznym atrybutem współczesnego człowieka. Chociaż założeniem ich twórców było ułatwienie życia użytkownikom, urządzenia te mogą niekorzystnie wpływać na naszą kondycję zdrowotną. W jaki sposób?
1. Niebezpieczne SMS-y
Opuszczona głowa schowana między obojczyki, podbródek przyciśnięty do szyi i telefon trzymany mniej więcej na poziomie brzucha – oto doskonała recepta na ból kręgosłupa. Pozycja przyjmowana w trakcie pisania SMS-ów bardzo negatywnie odbija się zwłaszcza na odcinku szyjnym. Jak twierdzą eksperci obciążenie, jakie wywołuje taka postawa, może wynosić nawet 27 kg! To tak, jakbyśmy ułożyli na barkach cztery średniej wielkości kule do gry w kręgle. Fizjoterapeuci biją na alarm. Nawyk ten znacznie zwiększa ryzyko powstania zwyrodnienia kręgosłupa, na co w największym stopniu są narażeni nastolatkowie, którzy nie rozstają się z komórką.
Aby uniknąć dolegliwości, telefon powinien być trzymany minimum na wysokości klatki piersiowej, natomiast głowa musi zostać w pionie – aby dobrze widzieć wyświetlacz, wystarczy po prostu spuścić wzrok.
2. Syndrom laptopa
Siedzenie ze skrzyżowanymi nogami na kanapie z laptopem na kolanach może i jest bardzo wygodne, jednak, niestety, jeszcze bardziej szkodliwe. W tym przypadku opuszczona w dół głowa i napięta szyja obciąża dodatkowo dolne partie pleców, co może doprowadzić do powstania choroby krążka międzykręgowego, czyli dysku.
Rozwiązaniem jest ustawienie laptopa na biurku lub stole, co pozwoli przyjąć neutralną pozycję. Jeżeli jednak nie jesteśmy w stanie rozstać się z kanapą, pod laptopem ułóżmy poduszkę lub przeznaczony do tego stolik, dzięki czemu nie będziemy w tak dużym stopniu nadwyrężać kręgosłupa.
3. iPady i spółka
Na problemy z kręgosłupem są narażeni także użytkownicy wszelkiego typu notebooków, tabletów, iPadów, czytników e-booków i innych urządzeń, które chętnie opieramy na ugiętych kolanach, leżąc i wysuwając przy tym głowę, by lepiej widzieć wyświetlacz. Przyjmując tę, bądź co bądź, wygodną pozycję, wyrządzamy naszej szyi jeszcze większą krzywdę niż wtedy, gdy korzystamy z laptopa.
Aby ustrzec się przed przykrymi konsekwencjami wygodnictwa, posługując się tego typu gadżetem, połóżmy się na boku, co jakiś czas zmieniając stronę.
4. Szkodliwa wygoda
Szkodliwe jest również leżenie na brzuchu na kanapie ze zwisającą z krawędzi głową i korzystanie z tabletu leżącego na podłodze. Aby utrzymać głowę w tej pozycji, szyja angażuje do pracy wszystkie swoje mięśnie, w związku z czym bardzo łatwo o ich nadwyrężenie. Na szwank jest narażony także nadmiernie obciążony lędźwiowy odcinek kręgosłupa.
O wiele bezpieczniej jest leżeć na plecach, trzymając urządzenie obydwiema rękami nad głową. Co prawda nasze ramiona nie są w stanie zbyt długo wytrwać w takiej pozycji, jednak dzięki temu nie wystawiamy kręgosłupa na ciężką próbę.
5. Obciążone łokcie
Leżymy na brzuchu korzystając z telefonu lub laptopa i opierając się na łokciach. Nasza głowa nie jest nadmiernie pochylona, nogami swobodnie wymachujemy w powietrzu. I pewnie wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że taka pozycja znacznie obciąża nerw łokciowy, co może doprowadzić do rozwoju zespołu cieśni nerwu łokciowego. Co to oznacza?
Długotrwały ucisk naczyń krwionośnych może spowodować uszkodzenie włókien nerwowych objawiające się zaburzeniami czucia w małym i serdecznym palcu, znacznym osłabieniem mięśni czy też mrowieniem oraz bólem łokcia promieniującym do ręki, barku i szyi. Na podobne schorzenie narażamy nasz nadgarstek, który za sprawą trzymanego telefonu pozostaje lekko zgięty.
6. Profilaktyka na stojąco
Aby zmniejszyć ryzyko pojawienia się dolegliwości bólowych, warto przynajmniej od czasu do czasu... wstać. Jak wynika z przeprowadzonych przez londyńskich uczonych badań, u osób które na przemian zmieniały pozycję z siedzącej na stojącą co pół godziny, odnotowano znaczne zmniejszenie nasilenie nieprzyjemnych objawów ze strony układu kostno-szkieletowego. Co więcej, u osób biorących udział w badaniu zaobserwowano większą ilość energii, a co za tym idzie – lepsze samopoczucie. Warto zatem raz na jakiś czas wstać od monitora komputera i rozprostować umęczone kości.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.