Kolejny rosyjski oligarcha nie żyje. Skorzystał z popularnego wśród szamanów rytuału
Od początku roku zmarło już ośmiu prominentnych biznesmenów z Rosji. Ich śmierć owiana jest tajemnicą, a spekulacjom na ten temat nie ma końca. Do tej listy dołączył menadżer grupy Łukoil, Aleksander Subbotin. Miał być ofiarą podejrzanego leczenia u szamana.
1. Subbotin w domu szamanów
Ukraińskie i rosyjskie media podają informację, że Subbotin miał już kilkukrotnie poddawać się tajemniczym zabiegom odbywającym się w domu małżeństwa szamanów w Mytiszczach pod Moskwą. Powodem rozpoczęcia tej nietypowej kuracji był domniemany problem alkoholowy milionera. Tym razem jednak oligarcha miał się zgłosić do szamanów, by złagodzić objawy kaca.
Oczyszczający zabieg, jakiemu się poddał, polegał na nacięciu skóry i umieszczeniu w ranie jadu ropuchy. Miała prowokować wymioty, a tym samym wykazywać działanie detoksykujące na organizm.
Choć z nietypowych usług Subbotin, według "The Moscow Times", korzystał od dawna, to ta sesja nie poszła po jego myśli. Po podaniu jadu z ropuchy biznesmen miał źle się poczuć i skarżyć na ból serca.
Małżeństwo szamanów nie wezwało jednak pomocy – szaman podał Subbotinowi krople nasercowe i polecił, by odpoczął.
Wkrótce mężczyzna zmarł.
The series of mysterious deaths of Russian top managers continues:
— ТРУХА⚡️English (@TpyxaNews) May 8, 2022
This time, a former top manager of Lukoil was found dead. Billionaire Alexander Subbotin died after an "anti-hangover session with shamans" in Mytishchi, media reported. pic.twitter.com/yQ8ILbigY6
2. Jad ropuchy – jakie wykazuje działanie?
Ropuszy jad i jego właściwości są głęboko zakorzenione w wielu kulturach – na przestrzeni wieków przypisywało się mu działanie nie tyle lecznicze, co wręcz magiczne. Za oczami ropuchy znajdują się duże gruczoły (parotydy), a także mniejsze rozmieszczone na całej powierzchni ciała, z których sączy się toksyczny jad.
W nim znajduje się bufotenina, która wykazuje działanie halucynogenne, ale też może podrażniać śluzówki. W przypadku gdy ropucha padnie ofiarą zwierząt – np. lisów – obserwuje się zaburzenie rytmu serca zwierzęcia, włącznie z zatrzymaniem jego akcji.
Ta substancja znajduje się także w niektórych gatunkach grzybów – w tym z jednym z muchomorów. Działanie bufoteniny ma być podobne do działania innej substancji psychoaktywnej, obecnej w grzybach – psylocyny.
Umieszczanie pod skórą jadu ropuchy praktykowane jest wśród rdzennych plemion Amazonii. Tam ten nietypowy zabieg nosi nazwę "ceremonii Kambo". Jej zwolennicy uważają go za remedium na wszystkie schorzenia – zarówno te dotykające ciała, jak i duszy.
Przede wszystkim ma być lekiem na AIDS, choroby neurodegeneracyjne, jak choroba Parkinsona czy Alzheimera, boreliozę, malarię, a nawet nowotwory i problemy z płodnością.
A w rzeczywistości? Skutki igrania z ropuszym jadem mogą się skończyć tragicznie. Poza problemami z sercem może wystąpić obrzęk mózgu, niewydolność krążeniowo-oddechowa, wstrząs anafilaktyczny w przypadku alergików, a także paraliż.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.