Amerykanie opracowali 3 scenariusze epidemii dla Polski
Od 44 tys. do nawet 86 tys. Tyle osób może umrzeć wskutek zakażenia koronawirusem. Dane opublikował amerykański Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IHME) i dotyczą tylko Polski. IHME wskazuje jednak 3 scenariusze rozwoju epidemii. Od czego zależą?
1. 3 scenariusze epidemii dla Polski
Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia funkcjonuje przy Uniwersytecie Waszyngtońskim. Jego pracownicy prognozują przebieg pandemii na podstawie wyliczeń matematycznych. Modele oparte są na 3 scenariuszach i dotyczą każdego kraju na świecie. Obecny model zakłada rozwój sytuacji epidemiologicznej do wiosny 2021 r.
Naukowcy z IMHE stworzyli 3 warianty prognoz: scenariusz przy obecnym stanie, przy łagodzeniu obostrzeń oraz przy założeniu, że 95 proc. społeczeństwa będzie nosiło maski.
2. Epidemia w Polsce wg stanu obecnego i złagodzonych obostrzeń
Jaki scenariusz prognozują Amerykanie dla Polski, jeśli będziemy się stosować do obecnych obostrzeń? IMHE przewiduje, że do marca 2021 r. z powodu infekcji wywołanej koronawirusem umrze 44 488 osób. Już w grudniu dzienna liczba zgonów oscylować będzie wokół 555 osób, po czym zacznie spadać i w marcu wyniesie 167,9. Największy dzienny przyrost zachorowań (w tym także tych nietestowanych) odnotujemy 15 listopada i wyniesie on 86,5 tys. osób.
Złagodzenie obostrzeń może przynieść zmiany na gorsze. Według wyliczeń IMHE do marca 2021 r. umrze nawet 86,8 tys. osób, u których wykryto zakażenie SARS-CoV-2. Najwięcej zgonów odnotujemy w połowie stycznia – nawet 897. Później trend się odwróci i liczba ta zacznie spadać, 1 marca 2021 r może wynieść ok 540. Najwięcej osób zachoruje 30 grudnia - 135,6 tys. O łagodzeniu jakich obostrzeń mowa? IMHE bierze pod uwagę rezygnację z nauki zdalnej, ponowne otworzenie restauracji, kin, teatrów oraz zezwolenie na swobodne poruszanie się (bez zaleceń pozostania w domu).
3. Epidemia w Polsce w najłagodniejszym scenariuszu
Trzeci wariant rozwoju epidemii zakłada precyzyjne stosowanie się do zaleceń epidemiologów: noszenie masek przez 95 proc. społeczeństwa, regularne dezynfekowanie dłoni oraz trzymanie dystansu społecznego. Jeśli będziemy stosować się do tych warunków, liczba zgonów będzie maleć i 1 marca wyniesie 37,1 tys. Do 1 grudnia 2020 r. będziemy nadal notować wzrost zgonów (534 tego dnia), ale później już liczba ta zacznie maleć i w marcu wyniesie 107. Największa dzienna liczba zachorowań przypadnie na 15 listopada i wyniesie 80,6 tys.
Czy te liczby znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości? To zależy tylko od nas i poczucia naszej odpowiedzialności. Noszenie masek, zachowywanie dystansu i zachowywanie higieny powinny wejść nam w krew. Wtedy jest szansa, że epidemia zakończy się szybciej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Polecane
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.