Angielski urząd kontroli leków MHRA (Medicines & Healthcare Products Regulatory Agency) podjął decyzję o zastosowaniu wobec e-papierosów tych samych regulacji, jakie stosowane są w przypadku wyrobów farmaceutycznych. Nie chodzi jednak tylko o same przepisy prawne obejmujące rynek tych urządzeń. Wyniki badań przeprowadzonych w pierwszej połowie 2015 roku wykazały, że ponad 2/3 ich użytkowników udało się rzeczywiście rzucić palenie. Dlatego właśnie papierosy elektroniczne są obecnie uznawane za najskuteczniejszy sposób walki z nałogiem tytoniowym.
I tak też właśnie postanowiono je potraktować. W aptekach od dawna dostępne są preparaty zawierające czystą nikotynę, wspomagające rzucanie palenia. Ich skuteczność jest jednak znacznie niższa. Logicznym wnioskiem byłoby zaliczenie także elektronicznych papierosów do tej samej kategorii, a co za tym idzie – do refundacji. Dyskusja na ten temat nadal trwa, już niedługo może być tak, że pacjent, który otrzyma receptę od swojego lekarza, kupi produkt w aptece z odpowiednią zniżką.
Komentarze