Trwa ładowanie...

Anna narzekała na problemy z sercem. "Podtruwało" ją jej własne auto

Avatar placeholder
23.12.2021 14:56
Pani Ania miała problemy z powodu wady układu wydechowego w samochodzie
Pani Ania miała problemy z powodu wady układu wydechowego w samochodzie (Facebook)

Zmęczenie, problemy z sercem, złe sampoczucie. Lekarzom trudno było postawić diagnozę. Okazało się, że pani Ania każdego dnia jest "podtruwana" przez nieszczelną instalację we własnym samochodzie.

spis treści

1. Pracownica korporacji z dnia na dzień czuła się coraz gorzej

Pani Ania Morawska, mama trojga dzieci i pracownica jednej z warszawskich korporacji, od dłuższego czasu miała problemy ze zdrowiem.

- Byłam na tyle słaba, że nie mogłam wstawać. Miałam problemy z koncentracją i zasypianiem. Łatwo się denerwowałam, ale wiadomo - musiałam się jakoś przełamać, więc te pierwsze objawy złego samopoczucia po prostu ignorowałam – opowiada w rozmowie z WP abcZdrowie pani Ania.

Zobacz film: "Co zrobić, gdy zatrujemy się czadem?"

Któregoś dnia wstała z łóżka i poczuła się naprawdę źle...

- W okolicach serca pojawiło się dziwne kłucie, czułam coś w rodzaju ciągnięcia w lewej ręce. Bałam się, że to zawał, więc jeszcze tego samego dnia poszłam do lekarza internisty, któremu opowiedziałam o swoich dolegliwościach – opowiada.

Mama trojga dzieci pomocy szukała w szpitalu
Mama trojga dzieci pomocy szukała w szpitalu (iStock)

Niestety, nie znaleziono wtedy źródła problemów zdrowotnych.

- Lekarka powiedziała, że kieruje mnie na badanie EKG. Wyszła jakaś nieprawidłowość i dała mi skierowanie do szpitala. Tam na SOR-ze zmuszona byłam spędzić 17 godzin w oczekiwaniu na wyniki badań krwi oraz ponowne EKG. Dowiedziałam się, że mam stan zapalny w organizmie i w sercu, i że za miesiąc mam powtórzyć badania. Zostałam odesłana do domu – wspomina kobieta.

2. Nie uzyskała pomocy na SOR, więc poszukała jej gdzie indziej

Samopoczucie pani Ani nie poprawiało się i z tego powodu zaczęła czuć frustrację. Nie potrafiła sobie pomóc. Trzy dni później znowu wybrała się do lekarza.

- Umówiłam się na wizytę u dra Bogusława Hrebelko, do którego chodzę na wizyty kontrolne z całą rodziną. Wzięłam ze sobą wyniki badań ze szpitala. On przeanalizował je dokładnie i powiedział - ku mojemu zaskoczeniu - że nie widzi żadnego stanu zapalnego. Natomiast niepokoją go wartości wskazujące na zatrucie czadem. Doktor zaczął wspólnie ze mną ustalać, gdzie może być źródło zatrucia – opowiada mama trojga dzieci.

3. Źródłem problemów z sercem był samochód

Szukanie źródła problemów zdrowotnych czasami jest dla lekarzy jak szukanie igły w stogu siana.

- Zawsze najważniejszy jest dokładny wywiad z pacjentem, a dopiero potem cała reszta w postaci badań. Należy dokładnie poznać jego styl życia i przyzwyczajenia, bo to one mogą pomóc dowiedzieć się, skąd przyczyna dolegliwości, na które skarży się pacjent i jakie należy zlecić badania – mówi lek. med. Bogusław Hrebelko, spec. homeopatii, akupunktury i terapii manualnej. - W tym przypadku wyniki badań sugerowały, że pogarszający się stan zdrowia pacjentki jest wynikiem zatrucia tlenkiem węgla - dodaje.

Ekspert wspólnie z pacjentką wykluczył piecyk gazowy, ponieważ pani Morawska takiego w domu nie posiada.

- Podejrzenie padło na samochód, którym codziennie dojeżdżała do pracy – relacjonuje lekarz.

Okazało się, że droga do pracy zajmowała kobiecie dużo czasu. Podobnie powroty w godzinach szczytu. Spędzała w ten sposób wiele godzin, a w tym czasie była "podtruwana" przez swoje własne auto.

Mieszkanka Warszawy codziennie traciła zdrowie jadąc autem do pracy
Mieszkanka Warszawy codziennie traciła zdrowie jadąc autem do pracy (Facebook)

Po trzech dniach od wizyty wrócił z zagranicy mąż pani Ani, który za jej namową zajrzał do auta i natychmiast poczuł nieprzyjemną woń spalin. Idąc więc za sugestią lekarza, postanowili oddać samochód do warsztatu i sprawdzić szczelność instalacji.

4. Koktajl trujących związków

Spaliny samochodowe to istny koktajl trujących związków. Zawierają one między innymi: tlenek węgla (czad), tlenek azotu, tlenek siarki (ale też dwutlenek i trójtlenek), związki ołowiu, węglowodory HC i ich pochodne, w wielu wypadkach zamiennie określane jako lotne związki organiczne VOC, sadzę, dymy, popioły, metale i inne substancje stałe. Wszystkie te związki mogą powodować w konsekwencji problemy zdrowotne, w tym neurologiczne i kardiologiczne.

Na te ostatnie właśnie skarżyła się pani Ania.

- Pomocne w ustaleniu, czy mamy do czynienia z zatruciem tlenkiem węgla (czadu) jest badanie poziomu karboksyhemoglobiny (COHb) we krwi. Kiedy jest jej za dużo, to pierwsza pomoc w takich przypadkach polega na usunięciu przyczyny podtruwania i dotlenianiu pacjenta. Dostęp do tlenu jest tu bardzo ważny – wyjaśnia lekarz w rozmowie z WP abcZdrowie.

Spaliny samochodowe zawierają szkodliwe związki
Spaliny samochodowe zawierają szkodliwe związki (iStock)

Podejrzenia dra Hrebelko szybko potwierdził mechanik samochodowy, który dokonał dokładnego przeglądu i odkrył, że uszkodzona była turbina, przez której korpus przez dłuższy czas wydostawały się spaliny i trafiały do wnętrza auta.

- Pani Ania oddychała spalinami. To niebezpieczna sytuacja dla zdrowia i życia. Dlatego bardzo ważne jest, żeby zareagować w momencie, kiedy we wnętrzu auta zaczynamy wyczuwać dziwny, obcy zapach. Natychmiast należy udać się do warsztatu samochodowego i sprawdzić układ wydechowy – dodaje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze