Apeluje, by matki nie wstydziły się swoich blizn po ciąży
Emily Ervine to kobieta, która ma za sobą walkę z nowotworem. Niedawno w sieci opublikowała zdjęcie przedstawiające jej długą bliznę na brzuchu. To odpowiedź na post matki skarżącej się na swoje rozstępy po ciąży. Ervine apeluje, by kobiety nie bały się pokazywać swoich blizn. Te po ciąży powinny być powodem do dumy.
1. Rzadki nowotwór
38-letnia Emily o nowotworze dowiedziała się w 2013 roku. Zdiagnozowano u niej śluzaka rzekomego otrzewnej - bardzo nietypowego raka.
Sprawdź również:
10 czynników, które podnoszą ryzyko zachorowania na nowotwór
Objawia się on najczęściej wzdęciami, krwawieniem i zmianami w jelitach. Jedyną szansą na wyleczenie była poważna operacja, która zostawiła na brzuchu nauczycielki dużą, szpecącą bliznę.
W marcu 2014 roku wycięto jej nowotwór m.in. z macicy, jajowodów czy jajników. Następnie kobiecie podawano mocną chemioterapię, by zniszczyć pozostałe komórki nowotworowe.
Przeczytaj także:
Co można zrobić, by poprawić rokowania kobiet chorych na raka jajnika?
2. Szpecące blizny
Niedawno Emily wrzuciła na Facebooka zdjęcie prezentujące jej brzuch. Chciała nim odpowiedzieć na post innej użytkowniczki portalu, która skarżyła się na swoje pociążowe rozstępy.
Emily dodała: "Gdy widzę takie wiadomości, łamie mi się serce. I właśnie dlatego opublikowałam zdjęcie moich blizn. Wiem, że istnieją osoby, których brzuchy wyglądają jeszcze gorzej niż mój. Chciałam jednak pokazać, że jeżeli ja mogę chodzić w bikini, to matka z rozstępami po ciąży tym bardziej".
Blizna kobiety ma 33 cm długości. Emily nie ukrywa jej jednak pod długimi koszulami. W lecie nosi skąpe bikini i dumnie prezentuje swoje ciało. Swoją postawą chce zachęcić inne kobiety, by nie bały się swoich "tygrysich znamion".
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.