Apetyt na słodycze może wiązać się z krótkotrwałym obniżeniem nastroju albo wahań hormonalnych przed miesiączką, ale może też świadczyć o uzależnieniu od cukru lub problemów zdrowotnych, które należy jak najszybciej zacząć leczyć.
Nadmierny apetyt na słodycze może wynikać z przyzwyczajeń z czasu dzieciństwa - kiedy słodycze były nagrodą, w dorosłym życiu nadal chcemy się nagradzać w ten sam sposób, bo weszło nam to w nawyk. Nie jest to dobra praktyka i należy wyzbyć się tego u siebie, a także nie stosować takich praktyk u swoich dzieci, aby uchronić je przed przyszłymi problemami.
- stres
- nieregularność posiłków
- niedobór chromu
- zaburzenia hormonalne
- infekcja grzybicza jelit (candida)
- menopauza
- niedobór magnezu
- zbyt dużo mięsa w codziennej diecie
- niedobór serotoniny
- nadciśnienie tętnicze
- cukrzycę
- choroby serca
Warto wiedzieć, że apetyt to nie tylko słodycze w najbardziej oczywistej formie. To także składniki zaliczane do grona cukrów, takie jak syrop glukozowo-fruktozowy, który można znaleźć w wielu sokach i napojach owocowych.
Aby zapanować nad wilczym głodem i nadmiernym apetytem na słodycze, należy przede wszystkim zmienić nawyki żywieniowe. Nie należy też nagle zaprzestać jedzenia słodyczy - pamiętajmy, że mówimy o uzależnieniu od cukru. Należy stopniowo zmniejszać ilość słodyczy w diecie. Cukier rafinowany, czyli ten, który występuje w słodkościach, warto zastępować owocami, płatkami zbożowymi i jogurtami naturalnymi.
W diecie musi się znaleźć także dużo błonnika, który powoduje uczucie sytości, a więc zmniejsza ochotę na słodycze. Jeśli się pojawi, należy ją przeczekać. Apetyt na cukier mija zazwyczaj po 15 minutach, dlatego dobrze po posiłku czymś się zająć, żeby nie myśleć o podjadaniu.
Warto także codziennie wdrażać aktywność fizyczną, ponieważ ruch pomaga w ustabilizowaniu poziomu cukry we krwi i zapobiega rozwojowi cukrzycy.