Trwa ładowanie...

Naukowcy apelują o dodawanie witaminy D do pieczywa i mleka. Ma wzmocnić zbiorową odporność i chronić przed ciężkim przebiegiem COVID-19

Avatar placeholder
07.11.2020 17:04
Naukowcy chcą dodawać witaminę D do pieczywa, aby zwiększyć zbiorową odpornośc
Naukowcy chcą dodawać witaminę D do pieczywa, aby zwiększyć zbiorową odpornośc (123rf)

Naukowcy z Nowego Orleanu i Hiszpanii udowodnili niedawno, że niedobór witaminy D nie tylko osłabia naszą odporność, ale może też zwiększać ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Z tego powodu badacze z Wielkiej Brytanii apelują o dodawanie witaminy D do produktów spożywczych, by wzmocnić zbiorową odporność, a niektórych nawet uchronić przed śmiercią.

1. Mieszkańcy półkuli północnej szczególnie narażeni na niedobór witaminy D

Witamina D odpowiada w naszym organizmie głównie za odporność, dobre samopoczucie psychiczne oraz zdrowe kości. Po okresie letnim, kiedy brakuje słońca, czyli głównego źródła witaminy D, szczególnie mieszkańcy półkuli północnej cierpią z powodu jej niedoboru. Mamy osłabioną odporność, łatwiej łapiemy jesienną chandrę, a nasze kości są słabsze.

Badania z ubiegłych lat potwierdzają, że nawet u 90 proc. Polaków w okresie jesienno-zimowym może występować niedobór witaminy D. Na przykład w Wielkiej Brytanii problem ten dotyczy 50 proc. mieszkańców. Nie przypadkowo wspominamy właśnie o tym kraju.

Dr Gareth Davies, lekarz kierujący grupą naukowców i badaczy pragnących poprawić zdrowie Brytyjczyków, twierdzi, że trudno przekonać ludzi do regularnego brania suplementów, dlatego statystyki właśnie tak wyglądają i mogą być coraz gorsze, jeśli w porę nie zaczniemy suplementować witaminy D w odpowiedni sposób.

2. Witamina D niezwykle ważna w dobie pandemii

Zobacz film: "Czerwone wino nie pomaga w walce z trądzikiem"

Wraz z kolegami dr Davies zwraca jednak uwagę na coś ważniejszego. Badacze alarmują, że dbanie o odpowiedni poziom witaminy D jest szczególnie istotne w dobie pandemii, powołując się na doniesienia naukowców z Nowego Orleanu oraz z Hiszpanii.

Potwierdzili oni niedawno, że jej niedobór nie tylko osłabia układ immunologiczny, ale również zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19.

85 proc. chorych na COVID-19 leczonych na oddziale intensywnej terapii, których przebadali specjaliści z Nowego Orleanu, miało wyraźnie obniżony poziom witaminy D w organizmie. Z kolei badania Hiszpanów wykazały, że 82 proc. pacjentów covidowych z 216 objętych analizą miało niski poziom witaminy D.

Ale to nie wszystkie dowody naukowe potwierdzające, że witamina D ma wyraźny wpływ na przebieg COVID-19. Badacze z uniwersytetu w Kordobie w najnowszym wydaniu czasopisma "The Journal of Steroid Biochemistry and Molecular Biology" podzielili się wynikiem eksperymentu z 76 pacjentami covidowymi leczonymi w szpitalu Reina Sofia. Ci, którzy dostali dużą dawkę witaminy D (Kalcyfediol), rzadziej trafiali na intensywną terapię. Co więcej, żaden z nich nie umarł.

3. Naukowcy apelują o dodawanie witaminy D do pieczywa i mleka. To szansa w dobie COVID-19

Dr Gareth Davies jest zaniepokojony rozwijającą się pandemią COVID-19 i ignorancją ludzi w kwestii dbania o swoją odporność. Twierdzi, że szczególnie teraz – gdy wiele badań sugeruje wpływ witaminy D na przebieg zakażenia koronawirusem – ludzie powinni ją uzupełniać. Trudno ich jednak do tego przekonać, dlatego naukowcy postanowili kolejny raz zaapelować m.in. do angielskiej służby zdrowia (Public Health England) oraz ministerstwa (Department of Health and Social Care) o wydanie zgody na dodawanie witaminy D do produktów spożywczych, które są najczęściej spożywane przez Brytyjczyków.

Chodzi o pieczywo, mleko czy sok pomarańczowy. Co więcej, nie jest to ich pierwsza interwencja w tej sprawie. Uważają, że takie rozwiązanie mogłoby zwiększyć społeczną odporność, a w dobie pandemii ma szansę uratować komuś życie. Witamina miałaby być – po prostu – dodawana do żywności podczas produkcji.

"To oczywiste, że witamina D nie tylko chroni przed poważniejszym przechodzeniem choroby. Stanowi też formę ochrony przed infekcją. By być skuteczną, suplementacja żywności musi być przeprowadzona w przemyślany sposób. Szczególnie że ludzie biorą suplementy witaminowe na własną rękę. Bardzo starannie powinno się podejść do wybierania pożywienia, które zawiera witaminę D. Aktualne stanowisko władz nie działa, bo aż połowa obywateli ma niedobory" – mówił dr Davies dla "The Guardian".

Aby potwierdzić słuszność swoich teorii i wpłynąć na decyzje urzędników, naukowcy planują kolejne badanie, tym razem prowadzone przez jedną z londyńskich uczelni. Prof. Adrian Martineau, ekspert od infekcji dróg oddechowych pokieruje badaniem klinicznym na Queen Mary University, w którym weźmie udział ok 5 tys. osób. Części z nich podawany będzie przez całą zimę suplement witaminy D. Naukowcy chcą sprawdzić, jak wielu uczestników zarazi się COVID-19, oraz jak ciężko przechodzić będą chorobę.

Może, gdy Brytyjczycy przekonają władze do swoich tez i wywalczą dodawanie witaminy D do produktów spożywczych, trend ten przeniesie się do innych krajów?

Tymczasem warto uzupełniać witaminę D na własną rękę. Przyjmuje się, że dieta powinna dostarczać nam 20 proc. dziennego zapotrzebowania na witaminę D3, a 80 proc. powinna pochodzić z syntezy skórnej, czyli ekspozycji na słońce. W czasie, gdy słońca jest niewiele, warto zaopatrzyć się w suplementy diety zawierające witaminę D (dawkę zaleca się skonsultować z lekarzem lub farmaceutą), a także zwiększyć w diecie liczbę produktów zawierających ten cenny składnik odżywczy.

Najlepsze spożywcze źródła witaminy D3 to ryby, grzyby (szczególnie kurki i pieczarki), masło, jajka.

Zobacz także: Koronawirus. Witamina D skuteczna w walce z COVID-19? Profesor Gut wyjaśnia, kiedy można ją suplementować

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze