Choroba kociego pazura może powodować zaburzenia psychiczne. Nowe badania
Naukowcy ostrzegają: ludzie, którzy pozostają w bliskim kontakcie z kotami, mogą być narażeni na wystąpienie objawów takich jak depresja i lęk. Powodem jest choroba kociego pazura wywołana przez bakterie.
Zobacz film: "Objawy choroby kociego pazura"
1. Choroba kociego pazura - co to?
Choroba kociego pazura to infekcja wywoływana przez bakterię Bartonella henselae. Może do niej dojść, gdy zwierzę (kot, pies, gryzoń itd.) zadrapie, ugryzie lub poliże otwartą ranę na ludzkiej skórze. Objawy zazwyczaj pojawiają się po 2-3 tygodniach od zakażenia.
Magazyn Pathogens opublikował badania, które przeprowadzili naukowcy z College of Veterinary Medicine na North Carolina State University. W badaniu wzięły udział 33 osoby, z czego 29 było zakażonych Bartonellą. Większość pacjentów przyznała, że miała kontakt ze zwierzętami, takimi jak koty, ptaki, psy, konie i gady. Część z nich złapało bakterię poprzez ugryzienia owadów.
24 osoby zgłosiły zmiany na skórze przypominające rozstępy, które czasami wyglądają jak zadrapania. Co ciekawe, badani, którzy mieli ślady "zadrapań", wykazywali również objawy psychiczne. Pacjenci zgłaszali problemy ze snem, drażliwością, dekoncentracją, lękiem, depresją i bólami migrenowymi.
Autorzy badań stwierdzili, że bakteria może przyczyniać się do zmian chorobowych lub objawów neuropsychiatrycznych. Dodali, że pracownicy weterynarii mogą być bardziej narażeni na chorobę, ponieważ mają stały kontakt ze zwierzętami.
"Opierając się na opisach przypadków, konieczne jest zaprojektowanie badań, które określą, czy lub w jakim stopniu Bartonella henselae może przyczyniać się do współistniejących zmian skórnych u pacjentów z objawami neuropsychiatrycznymi" - napisali we wnioskach autorzy badań.
2. Choroba kociego pazura - objawy
Wcześniejsze badania opublikowane w Journal of Central Nervous System Disease sugerowały, że nastolatki mogą mieć wahania nastroju, jeśli zostaną wcześniej podrapane przez koty. W 2019 roku u nastolatka ze Stanów Zjednoczonych błędnie zdiagnozowano schizofrenię. Dopiero po czasie okazało się, że jest zakażony Bartonellą.
Dwa lata wcześniej głośno było o przypadku belgijskiego pacjenta, który po zadrapaniu przez kota miał zaburzenia erekcji. Mężczyzna powiedział lekarzom, że cierpi na ogólne objawy, w tym ból jąder. W dalszym wywiadzie przyznał, że podrapał go jego własny kot.
Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) stwierdza, że bakterie Bartonella henselae wykryto we krwi około jednej trzeciej zdrowych kotów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Komentarze