Chorzowski Szpital Miejski zamyka oddział. Wszyscy lekarze odeszli
Dyrekcja Szpitala Miejskiego w Chorzowie zmuszona była do połączenia interny A i B. Decyzja spowodowana była problemem z obsadzaniem dyżurów. Z oddziału odeszli bowiem wszyscy lekarze i większość pielęgniarek.
1. Zamknięte oddziały w Szpitalu Miejskim w Chorzowie
Kiedy dwa lata temu przy Chorzowskim Szpitalu Miejskim otwierano nowy pawilon, największą radość z tego powodu wyrażali pracownicy oddziału chorób wewnętrznych. Dzięki nowej przestrzeni szpitala można było wyznaczyć nową strukturę organizacyjną. I tak w dodatkowych salach swoje miejsce znalazł oddział geriatryczny liczący 30 łóżek i interna B, która miała jedno łóżko mniej.
Latem ubiegłego roku w szpitalu pojawił się problem natury finansowej, a dokładniej o stawki za dyżury.
Za tzw. tępy dyżur dyrekcja szpitala płaciła 60 zł, za ostry – 70 zł. To nie opłacało się lekarzom dyżurującym, ponieważ w innych placówkach znajdujących się w okolicy można było dostać 90 zł, a nawet 100 zł za dyżur. Wystąpili więc z prośbą o to, by dyżurów przydzielać im mniej, lub podnieść stawki.
- Lekarze, którzy do tej pory brali cztery dyżury, zaczęli brać trzy. A za dwa miesiące powiedzieli, że jednak dwa wezmą. Mówili, że im się dobrze pracuje, ale stawka jest tak nierynkowa, że im się to po prostu nie opłaca. Tym bardziej że w niektórych szpitalach płacono dwa razy więcej – mówi dr Robert Świderski były ordynator oddziału chorób wewnętrznych B.
2. Problem, który narasta
Dyrekcja szpitala nie chciała przystać na prośbę pracowników. Zaproponowano wyłącznie podniesienie stawki za ostry dyżur o 10 zł. Czarę goryczy wśród pracowników miał przelać fakt, że dyrekcja szpitala nie chciała z nimi negocjować podwyżek, a jedynie zaproszono ich do kadr, by każdy podpisał aneks do umowy. Zamiast tego, większość lekarzy wypowiedziała umowy na dyżury ze szpitalem.
- Poprzednia dyrekcja miała więcej zrozumienia dla potrzeb szpitala. W lipcu zeszłego roku powołano na stanowisko dyrektora ds. lecznictwa, nową panią dyrektor. W moim odczuciu jej sposób prowadzenia oddziału był bardzo autorytarny. W dzisiejszych czasach, kiedy w każdym szpitalu w kraju brakuje lekarzy, nie wolno prowadzić zespołu w taki sposób. Od sierpnia zacząłem zgłaszać dyrekcji problem z obsadzeniem dyżurów. Zaczęliśmy tracić ludzi, których udało mi się pozyskać wcześniej przez półtora roku. Lekarze poprosili panią dyrektor o rozmowę dotyczącą podwyżki. Różnica była kilkudziesięciu procent. W aglomeracji śląskiej szpitale są oddalone od siebie zaledwie o kilkanaście kilometrów, więc nie tak trudno znaleźć inny szpital, który lepiej płaci – mówi były ordynator interny B.
Dyrektor ds. medycznych i ordynator oddziału chorób wewnętrznych A, dr Beata Reszka, zdecydowała o połączeniu oddziału chorób wewnętrznych B z oddziałem A. Pacjentów przeniesiono na tamten oddział. W lutym szpital formalnie zlikwiduje internę B.
- Przenosiny na poddasze starego budynku potraktowaliśmy jako karę. I tam już się wtedy posypało. Wszyscy lekarze, których ściągnąłem do szpitala, złożyli wypowiedzenia. Ja też złożyłem wypowiedzenie – mówi dr Świderski.
Lekarze przyznają, że sytuacja, która zaistniała w szpitalu w Chorzowie jest trudna nawet dla nich.
- Nie chcę sprowadzić problemu do tego, że to był konflikt o jakąś kwotę. Tu nie o to chodzi, żeby w każdym kolejnym szpitalu dali o dziesięć złotych więcej. Ja mogę pracować za dziesięć złotych mniej, ale jak wiem, że jest dobra atmosfera, wiem, że mam dobre zaplecze diagnostyczne, wiem, że mam dobrych specjalistów z innych dziedzin. W dzisiejszych czasach stawki są na tyle dobre, że można pracować za trochę mniejsze pieniądze. Natomiast ta stawka nie może odbiegać o 60-70 proc. od stawek rynkowych – podsumowuje dr Robert Świderski.
3. Komunikat Szpitala Miejskiego w Chorzowie
O sytuację w ZSM w Chorzowie zapytaliśmy również dyrekcję szpitala. Przedstawiciel placówki napisał:
"Oddział wewnętrzny zapewnia pełną opiekę pacjentom. W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi informacjami dotyczącymi działalności Oddziału Wewnętrznego w Zespole Szpitali Miejskich w Chorzowie informujemy, że oddział funkcjonuje w normalnym trybie i zapewnia pełną opiekę pacjentom.
Na wszystkich trzech piętrach interny - zapewniając profesjonalną opiekę medyczną - pracują lekarze specjaliści, rezydenci i wykwalifikowane pielęgniarki, a w szpitalu do dyspozycji pozostaje też 23 stażystów. Formalne połączenie dwóch oddziałów wewnętrznych w jeden nastąpi 1 lutego. Usprawni to proces zarządzania chorzowską interną. Decyzję o połączeniu pozytywnie zaopiniowała Rada Społeczna działająca przy Zespole Szpitali Miejskich w Chorzowie, a uchwałę zmieniającą statut organizacyjny szpitala przegłosowali radni Rady Miasta podczas sesji 19 grudnia."
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.