Coraz więcej czerwonych stref w Polsce. Dr Sutkowski: Większość lekarzy uważa, że obostrzenia powinny zostać wprowadzone już dawno

Europejska Agencja Kontroli Zakażeń (ECDC) zaktualizowała mapę dotyczącą sytuacji epidemicznej w Europie. Wynika z niej, że najgorzej jest we wschodniej części Starego Kontynentu: na Litwie, Słowacji czy w Estonii. Na gorsze zmieniła się także sytuacja w Polsce. "Czerwone" są już cztery województwa. Tydzień temu do tej strefy należały dwa.

1. Nowa mapa ECDC. Czerwone strefy w Unii Europejskiej

Zaktualizowana mapa ECDC pokazuje, że sytuacja epidemiczna na zachodzie Europy zaczyna się uspokajać. Włochy, Francja, Portugalia i Hiszpania są zaznaczone na zielono-żółto, co oznacza, że odsetek pozytywnych testów wynosi tam 1 proc. i mniej.

Czwarta fala najdotkliwiej uderza obecnie we wschodnie regiony Europy – przybyło krajów, które znalazły się w strefie czerwonej i ciemnoczerwonej. Najgorzej jest w krajach nadbałtyckich, gdzie dziennych zakażeń koronawirusem jest najwięcej.

Zobacz film: "Szczepionka na koronawirusa a cukrzyca. Dr Dzieciątkowski odpowiada"

Na czerwono oznaczone są kraje, w których liczba nowych zakażeń wynosi od 200 do 500 na 100 tys. mieszkańców lub tam, gdzie jest mniejsza niż 200 i większa niż 75, ale jednocześnie procent pozytywnych testów wynosi ponad 4 proc. Z mapy wynika, że "czerwone" są obecnie:

• Austria,
• Belgia,
• Cypr,
• Czechy,
• Dania,
• Węgry,
• Holandia.

ECDC informuje, że znacznie więcej zakażeń jest także w Rosji, Rumunii, Słowenii i Bułgarii.

Updated 🚦 maps are online!

These maps aim to support the @EUCouncil eecommendation on travel measures in the EU during #COVID19 pandemic.

Color-blind friendly map in the next tweet.https://t.co/CcBVx6B0o5 pic.twitter.com/UBLJO5dCFy

— ECDC (@ECDC_EU) October 21, 2021

- Wirus tak wędruje przez Europę, że najpierw dociera do Europy Zachodniej, a potem na wschód. Sprawa jest złożona, wszystkich powodów na pewno nie znamy. Wydaje się jednak, ze najistotniejszy jest poziom wyszczepienia danych społeczeństw oraz stopień zagęszczenia ludności. Im zaszczepionych jest mniej, tym sytuacja szybciej się pogarsza – komentuje w rozmowie z WP abcZdrowie najnowszą mapę ECDC dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

2. Część Polski "czerwona". Gdzie sytuacja jest najgorsza?

Z tygodnia na tydzień, sytuacja jest gorsza także w Polsce. Jeszcze miesiąc temu cały obszar naszego kraju był zaznaczony na zielono. Obecnie zielone są tylko cztery województwa: świętokrzyskie, śląskie, opolskie i lubuskie. Najgorsza sytuacja epidemiczna panuje w województwach:

• lubelskim,
• mazowieckim,
• podlaskim,
• zachodniopomorskim.

Dr Sutkowski nie ma wątpliwości, że główną przyczyną pogarszającej się sytuacji w Polsce jest niedostateczne zaszczepienie społeczeństwa.

- Niestety we wszystkich miastach Polski poziom wyszczepienia jest za mały. Żebyśmy mogli mówić o skutecznym zwalczaniu epidemii, wszystkie osoby, które mogą się zaszczepić, powinny to zrobić. Wiadomo było, że z kilkumiesięcznym opóźnieniem zła sytuacja epidemiczna pojawi się także u nas i dotknie tych, którzy się nie zaszczepili. Bo czwarta fala jest falą niezaszczepionych – twierdzi ekspert.

Lekarza najbardziej martwi jednak liczba hospitalizacji i zgonów, których nie tylko przybywa w szybkim tempie, lecz także jest więcej, niż w innych krajach Europy,

- Widzimy, że niestety w tych regionach zakażenia zaczynają się przekładać na liczbę hospitalizacji. Na Lubelszyźnie zajętych jest ponad 70 proc. łóżek w szpitalach, na Podlasiu ok. 65 proc. To jest skutek tego, że mamy o 30 proc. mniej zaszczepioną populację niż kraje Zachodniej Europy. To jest kolosalna różnica. Co więcej, liczba zgonów w stosunku do liczby zakażeń wcale nie jest mała. Bo w Wielkiej Brytanii zakażeń jest 40-50 tys., ale zgonów kilka. A u nas jest 5 tys. zakażeń i kilkadziesiąt zgonów– podkreśla dr Sutkowski.

3. Obostrzenia powinny pojawić się w tych regionach, które są oznaczone na czerwono

Zdaniem dr. Sutkowskiego rząd nie powinien zwlekać z decyzją o obostrzeniach w tych strefach kraju, które odnotowują najwyższe liczby nowych zakażeń koronawirusem.

- W pierwszej kolejności powinniśmy jednak poznać kryteria do wprowadzenia obostrzeń w poszczególnych strefach, bo obecnie Ministerstwo Zdrowia nawet ich nie określiło. Zbyt wiele regionów spełnia obecnie te kryteria, które jeszcze w zeszłym roku decydowały o restrykcjach. Większość lekarzy uważa, że obostrzenia w województwie lubelskim czy podlaskim powinny być wprowadzone od dawna. Pewne ograniczenia dla niezaszczepionych powinny się niewątpliwie pojawić – uważa ekspert.

Dr Sutkowski podkreśla, że rządzący nie powinni bać się środowisk antyszczepionkowych i wprowadzić takie regulacje, które ograniczą niebezpieczeństwo związane z przebywaniem niezaszczepionych w miejscach publicznych.

- Chodzi o ludzi, ich zdrowie i społeczny porządek. Regulacje powinny być wysokie, politycy powinni wziąć sprawy w swoje ręce. Dezaprobata wobec szczepień jest w tym kraju wciąż ogromna i skala hejtu, na tych, którzy do szczepień namawiają równie duża. Ale nie wolno dać się zastraszyć. Trzeba działać, nim będzie za późno – apeluje lekarz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.