Czarno-biała mozaika warszawskiego metra może wywoływać ataki u pacjentów cierpiących na padaczkę fotogenną
"Ten wzór wywołuje u mnie ataki epilepsji. To jawne narażanie życia i zdrowia chorych" - mówi mężczyzna cierpiący na padaczkę fotogenną i apeluje do Zarządu Transportu Miejskiego o przemalowanie stacji warszawskiego metra Targówek Mieszkaniowy. Zdaniem chorego jej wygląd może wywoływać u cierpiących na tę chorobę mdłości, zawroty głowy i drgawki.
1. Każda wizyta na tej stacji metra budzi u niego strach
Nową stację metra otwarto trzy miesiące temu. Na pierwszy rzut oka nic nie budzi wątpliwości. Jest klasycznie i elegancko. Są jednak osoby, u których patrzenie na czarno-białą szachownicę na ścianach może wywoływać poważne problemy zdrowotne. Jedną z nich jest Michał - 40-letni mieszkaniec Targówka, który od urodzenia zmaga się z padaczką fotogenną.
Każda jego wizyta na stacji metra jest okupiona ogromnym lękiem, bo nie wie, jak zareaguje jego organizm. Czarno-biały wzór wywołuje u niego ataki padaczkowe.
"Moim zdaniem funkcjonowanie tej stacji metra z jej obecnym wystrojem nosi znamiona przestępstwa z artykułu 160 Kodeksu Karnego, czyli narażania życia lub zdrowia człowieka" – podkreśla pan Michał w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Mężczyzna zmaga się z chorobą od najmłodszych lat. Do tej pory jego dolegliwości wiązały się przede wszystkim z nadwrażliwością na światło.
"Objawiała się ona głównie chwilowym rozkojarzeniem. Jest to jednak nie do porównania z tym, co dzieje się ze mną, gdy znajduję się na stacji metra Targówek Mieszkaniowy" – podkreśla chory w rozmowe z "Gazetą Wyborczą"
2. Na czym polega padaczka fotogenna?
- Regularne kształty o ostro kontrastujących barwach rzeczywiście mogą wywoływać mdłości, zawroty głowy, a nawet ataki u osób cierpiących na padaczkę fotogenną - przyznaje w rozmowie z WP abcZdrowie neurolog Jerzy Bajko.
Padaczka jest schorzeniem o podłożu neurologicznym. Może się objawiać drgawkami, skurczami mięśni a nawet prowadzić do utraty przytomności. Jest wiele rodzajów padaczki stosunkowo mało znanych, takich jak właśnie padaczka fotogenna.
- Migające światło, czyli zjawisko stroboskopowe, określone wzory geometryczne, np. czarno-biała szachownica mogą wywoływać zmiany napadowe u ludzi na to podatnych, bo u osób zdrowych - takich reakcji nie będzie. Dotyczy to głównie ludzi, którzy mają niski próg pobudliwości neuronu, u których może właśnie pod wpływem tych bodźców wystąpić napad padaczkowy - wyjaśnia neurolog Jerzy Bajko.
Chorzy w bardzo różny sposób reagują na poszczególne bodźce. U większości cierpiących na padaczkę fotogenną napady są wywoływane przez szybko zmieniające się światło. Lekarz przyznaje, że istnieje wiele rodzajów padaczki, z których niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, takim rzadkim rodzajem schorzenia jest też padaczka muzykogenna. - Był taki chory, u którego napad wywoływał wyłącznie jeden utwór muzyczny. U niego to było "Boléro" Ravela - mówi lekarz.
3. Takich osób może być więcej
Pan Michał podkreśla, że po każdej wizycie na stacji metra Targówek strasznie boli go głowa. Patrzenie na ten konkretny wzór "powoduje u niego zaburzenie widzenia, dezorientację, ból i zawroty głowy oraz nudności".
Jego zdaniem ktoś kto projektował tę stację kompletnie nie pomyślał o potrzebach osób nadwrażliwych na bodźce wzrokowe. Problem może dotyczyć również ludzi cierpiących na astygmatyzm. Takie osoby z pewnością nie będą czuły się komfortowej w tej przestrzeni.
4. Skarga do ZTM
Pan Michał postanowił interweniować w tej sprawie w warszawskim Zarządzie Transportu Miejskiego. Bez rezultatów. Rzeczniczka ZTM Anna Bartoń potwierdza, że skarga rzeczywiście wpłynęła, ale to jak na razie jedyna osoba, która narzeka na takie problemy. Przedstawicielka Zarządu Transportu Miejskiego podkreśla, że nie mają sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o projektowanie tej stacji, a wszystkie normy i procedury zostały spełnione.
- Metro jest zaprojektowane przez osoby, które mają odpowiednie uprawnienia. Zostało wybudowane zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami oraz odebrane przez nadzór budowlany potwierdzający bezpieczne korzystanie z tej stacji – wyjaśnia Anna Bartoń, rzecznik ZTM.
Pan Michał nie zamierza się poddawać i planuje kierować do ZTM kolejne skargi.
Na razie podczas wizyty na stacji próbuje mrużyć oczy i nie patrzeć na ściany.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.
