Jak chorują zaszczepieni, a jak ci, którzy nie przyjęli szczepionki? Różnice są istotne
Badania dotyczące wcześniejszych wariantów wskazują jednoznacznie, że osoby zaszczepione stanowią mniejsze zagrożenie dla otoczenia. Nawet jeżeli dojdzie u nich do infekcji przełomowej - zarażają rzadziej i przez krótszy okres. Pytanie czy podobnie będzie w przypadku Omikronu?
1. Czy zaszczepieni rzadziej zarażają?
Badania opublikowane na łamach magazynu medycznego "NEJM" wskazują na różnicę w ładunku wirusa u zaszczepionych i niezaszczepionych. Analiza dotyczy wariantów Alfa, Beta i Delta. Naukowcy stwierdzili, że zaszczepieni byli w stanie dwa dni szybciej wyeliminować ładunek wirusa z organizmu. Średnio po 5,5 dnia nie był on wykrywany w nosogardzieli podczas badań PCR. Dla porównania u osób niezaszczepionych wirus był wykrywany średnio przez 7,5 dnia, a u niektórych nawet przez kilkanaście dni.
- Przekładało się to na krótszy czas trwania choroby i krótszy czas bycia zakaźnymi dla innych. Niezaszczepieni mogli zakażać nawet kilkanaście dni - w tym badaniu do 14 dni. Choć najczęściej było to 7-8 dni, zaszczepieni zazwyczaj 5-6, rzadko dłużej, a w tym badaniu nikt z zaszczepionych nie był zakaźny dłużej niż 8-9 dni - tłumaczy Maciej Roszkowski, reumatolog, popularyzator wiedzy na temat COVID-19.
Jak wyjaśnia biolog medyczny dr hab. Piotr Rzymski, w przypadku wariantów wcześniejszych niż Delta przyjęcie już jednej dawki szczepionki ograniczało istotnie ładunek wirusa w drogach oddechowych. To oznaczało również mniejszą transmisyjność wirusa, czyli zdolność do zakażania innych. Ekspert przyznaje, że wariant Delta w pewnym stopniu zmienił zasady gry.
- Wiele pierwszych obserwacji wskazywało, że w momencie infekcji przełomowej wywołanej wariantem Delta ładunek wirusowy u osoby zaszczepionej i niezaszczepionej może być porównywalny, ale jak się później okazało, tylko na początku infekcji. Badania śledzące jak zmienia się dynamika ładunku wirusa u osób zaszczepionych i niezaszczepionych po zakażeniu wariantem Delta, wskazały, że w ciągu 4-5 dni u osób zaszczepionych ładunek wirusa znacząco się zmniejsza - mówi dr hab. med. Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
- Oznaczało to, że mimo pokonania bariery przeciwciał, wyszkolona odpowiedź komórkowa skutecznie eliminowała wirusa z organizmu w momencie, w którym u osób niezaszczepionych można było się spodziewać progresji infekcji do cięższych stanów. To pokazało nam jak bardzo skrócone jest względem osób niezaszczepionych okienko, w którym wirus mógł się rozprzestrzeniać na inne osoby. U osób niezaszczepionych po upływie 5 dni ładunek wirusa nadal był podwyższony - dodaje ekspert.
2. Czy zaszczepieni krócej zakażają również w przypadku Omikronu?
Nadal nie ma badań, które potwierdziły, że podobna zależność dotyczy również wariantu Omikron. Wiadomo, że jest on trzy razy bardziej zakaźny niż Delta, a pierwsze objawy choroby mogą się pojawić już po 3-4 dniach od kontaktu z osobą zakażoną. Wiadomo również, że Omikron namnaża się bardzo szybko, ale przede wszystkim w górnych drogach oddechowych. Pytanie, czy to wpłynie na to, że wirus będzie w stanie dłużej zarażać i czy szczepienia również w przypadku Omikronu skrócą ten okres?
- Czekamy cały czas na dane, które byłyby zaktualizowane o wariant Omikron. Badania śledzenia kontaktów prowadzone chociażby w Niemczech wskazywały, że w przypadku wariantu Delta ryzyko zakażenia od osoby niezaszczepionej było wyższe niż od zaszczepionej. Osoby zaszczepione rzadziej zakażały inne osoby, chociaż były bardziej aktywne społecznie, więc miały więcej kontaktów z ludźmi. W regionach, w których dominuje wariant Omikron widzimy, że osoby zaszczepione, nawet jeśli dojdzie do infekcji przełomowej, są osobami z obniżonym ryzykiem ciężkiego przebiegu. A zatem jest duża szansa, że w istotnie mniejszym stopniu uczestniczą w rozprzestrzenianiu wirusa, bo ich organizm lepiej sobie z nim radzi - podkreśla naukowiec.
Dr Rzymski zwraca uwagę na dane z Wielkiej Brytanii dotyczące objawów zakażenia wariantem Omikron zgłaszanych przez zaszczepionych. Pięć najczęściej występujących dolegliwości to: katar, ból głowy, zmęczenie, kichanie, i drapanie w gardle. Gorączka, kaszel i utrata węchu występują znacznie rzadziej.
- Patrząc na tę objawowość w kontekście wariantu Omikron widzimy, że jest to zdecydowany efekt szczepienia w postaci złagodzenia objawów. To oznacza, że u tych osób mimo przełamania przez wirusa bariery przeciwciał, skutecznie działa odpowiedz komórkowa. Badania eksperymentalne wskazują, że limfocyty T cytotoksyczne i limfocyty pomocnie dobrze "widzą" wariant Omikron, nawet u zaszczepionych dwoma dawkami. W związku z tym wstępny wniosek jest taki, że nawet jeżeli poziomy ładunku wirusowego w górnych drogach oddechowych w przypadku wariantu Omikron będą początkowo u osoby zaszczepionej i niezaszczepionej podobne, to powinny one znacząco szybciej spadać w tej pierwszej grupie - podsumowuje ekspert.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.