Czy jest sens szczepić się na grypę w styczniu? Prof. Simon: Szczepienie pomoże uniknąć katastrofy (WIDEO)

Agencja Rezerw Materiałowych poinformowała, że dysponuje jeszcze 200 tys. dawkami szczepionki na grypę. Czy szczepienie w styczniu, kiedy w Polsce zwyczajowo zaczyna się szczyt sezonu zachorowań na grypę, ma sens? Na to pytanie odpowiedział prof. Krzysztof Simon, specjalista w dziedzinie chorób zakaźnych, ordynator I Oddziału Zakaźnego Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. Gromkowskiego we Wrocławiu, który był gościem programu WP "Newsroom".

- Oczywiście, że teraz jest trochę za późno. Lepiej jest szczepić się przed sezonem grypowym - powiedział prof. Simon. - Restrykcje obowiązujące obecnie hamują wszystkie choroby przenoszone drogą kropelkową bądź kropelkowo-pyłową, jak w miastach z zanieczyszczonym powietrzem. Szczepienia jednak są ważne. Warto szczepić się nie tylko na grypę, ale i też na pneumokoki. Zwłaszcza osoby starsze - podkreślił profesor na antenie WP.

Prof. Krzysztof Simon opowiedział też o poruszającym liście, który napisał do niego pewny staruszek, mieszkający w domu opieki. Usłyszał on podczas jednej z debat w telewizji o konieczności szczepień na pneumokoki i zażądał od lekarza takiego szczepienia dla siebie. Nikt z kolegów nie zechciał się zaszczepić i niestety, kiedy w domu opieki wybuchła lokalna epidemia, tylko autor listu nie zachorował.

- W ten sposób uratował swoje życie - opowiadał prof. Krzysztof Simon. - Jest późno, ale szczepienie na pewno nie zaszkodzi. Będzie nas chroniło. Jeśli ktoś zachoruje na grypę po COVID-19, po którym jak wiadomo, nie zdrowieje się natychmiast, może się to skończyć kompletną katastrofą - pokreślił profesor.

Zobacz materiał WIDEO

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.