Czy koronawirus SARS-CoV-2 zostanie z nami na zawsze? Wyjaśnia prof. Krzysztof Pyrć (WIDEO)
Cały świat czeka na wynalezienie szczepionki chroniącej nas przed koronawirusem SARS-CoV-2. Angażowane są ogromne środki i najnowsze technologie, ale naukowcy nie mają wątpliwości - pierwsza szczepionka nie powstanie do końca roku. Gdyby jednak tak się stało, byłby to rekord wszech czasów.
- Szczepionki możemy się spodziewać w przyszłym roku, ale czy będzie działać? To już zupełnie inne pytanie, ponieważ w ciągu ostatnich 20 lat nie udało się zrobić szczepionki efektywnej względem ludzkich czy też ssaczych koronawirusów - mówi prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ.
Warto pamiętać, że standardowo od rozpoczęcia badań nad preparatami szczepionkowymi do ich wypuszczenia na rynek upływa co najmniej od 2 do 5 lat, a często zajmuje to nawet dekadę czy więcej. Trwa wyścig z czasem. Wiemy już, że chociaż typowe koronawirusy są sezonowe, to wysoka temperatura latem nie wpłynie na obniżenie zakażalności SARS-CoV-2. Czy to znaczy, że nigdy nie pokonamy tego wirusa?
- W mojej opinii on z nami zostanie. Może być tak, że z czasem wirus spowszednieje albo ewolucja popchnie go w kierunku łagodniejszej wersji lub wraz z upływem czasu przynajmniej część społeczeństwa uodporni się na niego - przewiduje prof. Pyrć.
WIĘCEJ W NASZYM WIDEO
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
KORONAWIRUS ATAKUJE OCZY, DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.
