Trwa ładowanie...

Czy Omikron zmieni oblicze pandemii? Naukowcy wyjaśniają

Czy Omicron zmieni oblicze pandemii? Naukowcy wyjaśniają
Czy Omicron zmieni oblicze pandemii? Naukowcy wyjaśniają (Getty)

Włoski ekspert, były dyrektor krajowej oraz Europejskiej Agencji Leków Guido Rasi twierdzi, że jeśli wariant Omikron całkowicie wymknie się szczepionkom, stanie się praktycznie innym wirusem. Wówczas będziemy mieli do czynienia z "pandemią B". Co na ten temat sądzą polscy eksperci i jak faktycznie może zmienić się pandemia?

spis treści

1. Omikron stwarza większe ryzyko, niż przypuszczano?

Od kilku tygodni wariant Omikron jest przedmiotem badań naukowców z całego świata. Po raz pierwszy zsekwencjonowano go 11 listopada w Botswanie na południu Afryki. Miesiąc później przypadki zakażeń były już raportowane na całym świecie. To, w jakim tempie rozprzestrzeniania się nowy wariant koronawirusa, widać na przykładzie Wielkiej Brytanii, gdzie od początku grudnia gwałtownie zaczęły rosnąć liczby zakażeń SARS-CoV-2. Dziś koronawirusem zaraża się tam niemal 100 tys. osób dziennie.

Przed Omikronem drżą także Włosi. Doradca nadzwyczajnego komisarza do spraw pandemii generała Francesco Figliuolo, dr Guido Rasi powiedział, że Włochy są coraz bliżej zaostrzenia restrykcji, ponieważ rośnie liczba zajętych łóżek w szpitalach. - Należy ustalić, czy jest to tylko szerzenie się wariantu Delta – zastrzegł Rasi.

Zobacz film: "Smog negatywnie wpływa na przebieg COVID-19"

Ekspert podkreśla, że wprowadzony we Włoszech Green Pass może być niewystarczający, i w walce z Omikronem konieczna będzie trzecia dawka szczepionki. "Z Omikronem, całkowicie innym wariantem, wszystko może się zmienić" - ocenił ekspert. Dodał, że jeśli Omikron całkowicie wymknie się szczepionkom, stanie się praktycznie innym wirusem. Wówczas będziemy mieli do czynienia z "pandemią B", gdzie zarażać i chorować na COVID-19 będzie jeszcze więcej osób. Czy Omikron rzeczywiście może zmienić oblicze pandemii?

- Uważam, że stwierdzenie to zostało powiedziane nieco na wyrost. W dalszym ciągu mamy do czynienia z tym samym koronawirusem SARS-CoV-2, który występuje w różnych wariantach. Owszem wirus rzeczywiście się zmienił. W wariancie Omikron występuje 50 mutacji w białku kolca, co jest słabiej rozpoznawalne przez odporność poinfekcyjną i poszczepienną. Natomiast absolutnie nie powinniśmy mówić, że będzie nas czekała "pandemia B lub C". Kiedy dominował wariant Alfa czy Delta, nie mówiliśmy o "pandemii A" . W dalszym ciągu będzie to sama pandemia, tylko z dominacją innego wariantu – wyjaśnia prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog z Uniwersytetu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie.

Wirusolog podkreśla, że jest za wcześnie by kategorycznie wypowiadać się na temat charakterystyki Omikronu, ponieważ naukowcy nie posiadają jeszcze dostatecznych informacji na jego temat.

- Nie wiemy, jakie konkretnie objawy chorobowe będzie wywoływał Omikron. Na podstawie dotychczasowych informacji – zwłaszcza z Południowej Afryki, można powiedzieć, że te objawy są łagodniejsze. Pamiętajmy jednak, że tam populacja jest młoda, średnia wieku nie przekracza 30 lat. Dla nas bardziej wiarygodne będą informacje ze Stanów Zjednoczonych czy zachodu Europy. Już pojawiają się informacje o hospitalizacjach i zgonach wywołanych wariantem Omikron. Teraz musimy przekrojowo obserwować, jak Omikron będzie się zachowywał w różnych grupach wiekowych, zwłaszcza u seniorów. Czy będzie dochodziło do reinfekcji oraz zakażeń przełomowych [u osób, które były w pełni zaszczepione – przyp. red.]? Dziś na te pytania nie znamy odpowiedzi – tłumaczy prof. Szuster-Ciesielska.

Czy Omikron zmieni oblicze pandemii? Naukowcy wyjaśniają
Czy Omikron zmieni oblicze pandemii? Naukowcy wyjaśniają (Getty)

2. Podwójna pandemia?

Naukowcy obawiają się także, że jeśli jednocześnie będą rosły liczby zakażeń wariantami Delta i Omikron, wkrótce dojdzie do podwójnej epidemii koronawirusów. - Jeśli nie postawimy przeszkody w postaci restrykcji oraz muru odpornościowego, mogą czekać nas najtrudniejsze chwile od początku pandemii COVID-19 - uważa dr Bartosz Fiałek, reumatolog oraz popularyzator wiedzy na temat COVID-19.

Ekspert dodaje, że naukowcy mieli nadzieję, że wariant Omikron nie rozprzestrzeni się poza kontynent afrykański, jak miało to miejsce w przypadku wariantu Beta (tzw. wariant południowoafrykański). Stało się jednak inaczej.

- Badania wskazywały, że dotychczas ten wariant najlepiej omijał odpowiedź odpornościową ze wszystkich znanych linii rozwojowych SARS-CoV-2. Jednak doświadczenie wskazywało, że dominacje zdobywają warianty nie bardziej zjadliwe, tylko te, które mają najlepsze zdolności do rozprzestrzeniania się – mówi dr Fiałek.

Ekspert zaznacza, że biolodzy ewolucyjni przychylają się do hipotezy, że z czasem bardziej zakaźny i lepiej uciekający spod odpowiedzi odpornościowej wariant Omikron może wyprzeć Deltę. Jednak zanim do tego dojdzie, możemy mieć dwie epidemie koronawirusa jednocześnie.

- Zarówno wariant Delta, jak i Omikron cechują się wysoką zakaźnością. Może więc dojść do sytuacji, kiedy wariant Delta będzie atakować głównie osoby niezaszczepione przeciw COVID-19. Z kolei wariant Omikron, jak pokazuje rzeczywistość, może powodować zakażenia u osób częściowo odpornych, czyli tych, które chorowały i się nie zaszczepiły albo jeszcze nie przyjęły dawki przypominającej. Będą to równoległe przypadki zakażeń w dwóch różnych grupach pacjentów – wyjaśnia dr Fiałek.

3. Co nas czeka w najbliższych miesiącach?

Do 23 grudnia w naszym kraju oficjalnie wykryto 15 przypadków wariantu Omikron. Naukowcy są jednak przekonani, że wariant Omikron rozprzestrzenia się w Polsce na znacznie większą skalę. Co więcej, może spowodować kolejną falę epidemii znacznie szybciej, niż się tego spodziewamy.

- W ubiegłym roku, po jesienno-zimowej fali zakażeń, kolejne uderzenie epidemii nadeszło na przełomie lutego i marca. Tym razem jednak mamy do czynienia z tak wysoce zakaźną linią rozwojową nowego koronawirusa, że kolejna fala może nadejść już niebawem. Jeśli w Polsce dojdzie do jednoczesnego zakażania w grupach niezaszczepionych oraz nie w pełni zaszczepionych, sytuacja może przybrać dramatyczny obrót – twierdzi dr Fiałek.

Podobnego zdania jest prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, która podkreśla, że choć w Polsce obserwujemy obecnie powolne wygasanie czwartej fali COVID-19, już wkrótce możemy spodziewać się kolejnych wzrostów zachorowań.

- Zobaczymy, jakie będzie pokłosie świąt Bożego Narodzenia i sylwestra, natomiast przewidywania są takie, że mniej więcej w połowie stycznia pojawi się zwiększenie liczby zakażeń spowodowanych wariantem Omikron. Takie hipotezy są wysnuwane na podstawie sytuacji w Wielkiej Brytanii, gdzie wariant Omikron stanowi już ponad połowę nowych przypadków SARS-CoV-2. Wariant Omikron i Delta funkcjonują obok siebie, przy czym Delta zaczyna być wypierana. Wiemy z doświadczenia z poprzednimi wariantami, że to, co działo się na Wyspach, po kilku tygodniach znajdowało swoje odzwierciedlenie w Polsce. W tym wypadku będzie podobnie – podsumowuje prof. Szuster-Ciesielska.

4. Raport Ministerstwa Zdrowia

W czwartek 23 grudnia resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 17 156 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim (2269), śląskim (2204) i wielkopolskim (1906).

Z powodu COVID-19 zmarły 134 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 482 osoby.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze