Trwa ładowanie...

Przez groźną bakterię zamknięto kąpielisko w Szczecinie. Na jakie choroby narażamy się na basenie?

Zakażenia układu moczowego i basenowe zapalenie spojówek to najczęstsze schorzenia, które możemy "złapać" na basenie
Zakażenia układu moczowego i basenowe zapalenie spojówek to najczęstsze schorzenia, które możemy "złapać" na basenie (Getty Images)

Eksperci ostrzegają, że w basenach publicznych może znajdować się kilkadziesiąt różnych drobnoustrojów. W Szczecinie zamknięto kompleks basenów Arkonka ze względu na wykrycie w wodzie groźnej bakterii. - Trzeba uwzględnić również, że do wody dostają się nasze wydzieliny, czyli pot, ślina, martwy naskórek, resztki kosmetyków, mocz czy nawet odrobiny kału - mówi lek. Łukasz Durajski. Czym możemy się zarazić podczas wizyty na basenie? Jak wybierać bezpieczne kąpieliska?

spis treści

1. Może dojść do uszkodzenia mięśnia sercowego

Podczas kontroli basenów Arkonka wykazano obecność pałeczki ropy błękitnej, która może wywołać poważne powikłania. To już druga taka sytuacja w szczecińskim kąpielisku. Zakażenie tą bakterią jest o tyle groźne, że jest ona oporna na działanie wielu stosowanych antybiotyków.

Lek. Łukasz Durajski wyjaśnia, że pałeczka ropy błękitnej jest przyczyną ok. 10 proc. zakażeń szpitalnych, na basen mogą ją przenieść właśnie osoby, które wcześniej były hospitalizowane. Zakażenie jest groźne przede wszystkim dla osób z osłabionym układem odpornościowym.

Zobacz film: "Durajski o kolejne fali COVID-19. "Coraz więcej pacjentow przywozi z wakacji wirusa""
W basenie publicznym może się znajdować ponad 30 różnych drobnoustrojów
W basenie publicznym może się znajdować ponad 30 różnych drobnoustrojów (Getty Images)

- Pałeczka ropy błękitnej przede wszystkim powoduje zakażenia układu oddechowego, mogą się pojawić takie typowe objawy infekcji górnych dróg oddechowych, jak gorączka, kaszel, duszność - wyjaśnia lek. Łukasz Durajski, rezydent pediatrii, ekspert medycyny podróży. - Może dojść do zapalenia wsierdzia, czyli uszkodzenia mięśnia sercowego, zakażenia układu nerwowego, które przebiega z reguły w postaci zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych albo ropnia mózgu, może też dojść do zakażenia ucha zewnętrznego, zakażenia gałki ocznej, ale również infekcji układu pokarmowego czy nawet układu moczowego. Właściwie wszystkie układy mogą być zaatakowane, łącznie z kośćmi i stawami - dodaje lekarz.

2. To siedlisko bakterii i pierwotniaków

Eksperci przyznają, że lista chorób, które można "złapać" na basenie jest bardzo długa. Bakterią najczęściej wykrywaną w basenach publicznych jest Escherichia coli, czyli bakteria kałowa, które może powodować zatrucia pokarmowe. Wśród dolegliwości, które mogą być niechcianym prezentem po kąpieli w basenie, najczęściej wylicza się grzybicę skóry i paznokci, zainfekowanie rzęsistkiem i chlamydią oraz zapalenie pęcherza.

- W basenach publicznych może znajdować się ponad 30 różnych drobnoustrojów, które mogą odpowiadać za różne problemy zdrowotne. Poza tym trzeba uwzględnić również, że do wody dostają się nasze wydzieliny, czyli pot, ślina, martwy naskórek, resztki kosmetyków, mocz czy nawet odrobiny kału - tłumaczy doktor Durajski.

- W basenie kryje się cała paleta drobnoustrojów, bakterii i pierwotniaków. To, co się powtarza najcześciej to są zakażenia układu moczowego i tzw. basenowe zapalenie spojówek. Ryzyko rośnie zwłaszcza w sytuacji, kiedy ktoś zanurza w tej wodzie twarz. Jeżeli ktoś siedzi na mokrym brzegu basenu, może się zakazić również pasożytami - dodaje prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka ds. chorób zakaźnych.

Wiele osób zakłada, że chlamydią można się zarazić podczas stosunku płciowego z osobą zakażoną, tymczasem wystarczy zwykła kąpiel w basenie - wilgotne środowisko sprzyja jej rozwojowi. - To jest jedna z tych groźniejszych bakterii, którą można się tam zarazić. To może być groźne w skutkach zwłaszcza dla kobiet - może powodować problemy z zajściem w ciążę - podkreśla Durajski.

Miejsca wilgotne i ciepłe wokół basenu, pod prysznicami to też idealne warunki dla grzybów, które mogą prowadzić do rozwoju grzybicy stóp i paznokci. - Właśnie dlatego często zwraca się uwagę na to, żeby na basenie nosić obuwie. Szacuje się, że grzybica stóp dotyczy ok. 15-30 proc. populacji. To znaczy, że odsetek pacjentów, którzy mają takie problemy i którzy korzystają z basenów roznosząc te patogeny, jest bardzo duży - zaznacza ekspert.

3. Jak uniknąć zakażenia na basenie?

Lekarze wskazują, żeby wybierać baseny, które są regularnie kontrolowane przez sanepid. Lekarze przypominają też o podstawowych zasadach higieny. Bardzo ważny jest prysznic przed i po wyjściu z wody oraz noszenie klapek.

- Nie wystarczy samo przepłukanie się po kąpieli, najlepiej umyć całe ciało mydłem, plus zastosować na stopy preparaty przeciwko grzybicy. Jeżeli pojawią się jakieś dolegliwości, to warto mieć w tyle głowy, że byliśmy na basenie i może to być związane właśnie z tym - wyjaśnia doktor Durajski.

Lekarz dodaje: - Dobrym rozwiązaniem jest też wybór miejsc, w których jest woda ozonowana. Wtedy możemy spokojnie korzystać z takich miejsc.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze