Dlaczego nie lubimy hipokrytów?
Według artykułu opublikowanego w "Psychological Science" czasopiśmie Towarzystwa Nauk Psychologicznych, większość ludzi unika hipokrytów, ponieważ ich sposób zachowania często wprowadza ludzi w błąd, przez co uważamy, że są inni niż w rzeczywistości. Badania wykazały, że ludzie dużo bardziej nie lubią hipokrytów niż osób, które nie kryją się z zachowaniem, które może komuś się nie spodobać.
Jillian Jordan z Uniwersytetu Yale, główna autorka badania, zauważa, że ludzie nie lubią hipokrytów, ponieważ potępiają oni pewne zachowania, aby zyskać reputację i sprawiać wrażenie osoby cnotliwej. Dzieje się to jednak kosztem tych, których oni krytykują, podczas gdy dobra reputacja hipokrytów nie ma w rzeczywistości żadnych podstaw.
Wydaje się logiczne, że możemy nie lubić hipokrytów, ponieważ ich zachowanie zaprzecza ich słowom, sami nie realizują swoich wartości moralnych, albo też dlatego, że świadomie angażują się w zachowania, które są uznawane za złe. Wszystkie te wyjaśnienia wydają się wiarygodne, ale nowe odkrycia sugerują, że to nieprawdziwe przedstawienie ich moralnego charakteru naprawdę wzmaga nasz gniew.
W badaniu on-line z udziałem 619 uczestników z Jordanii i Yale Roseanna Sommers, Paul Bloom i David G. Rand przedstawili każdemu uczestnikowi jeden z czterech scenariuszy sytuacji prowadzących do różnych występków moralnych: biegacz stosujący środki dopingujące, uczeń oszukujący na egzaminie z chemii, pracownik niedotrzymujący terminów w pracach nad projektem zespołowym i członek klubu turystyki pieszej, który nie jest niewierny.
W każdym scenariuszu uczestnicy przeczytali rozmowę zawierającą potępienie moralne sytuacji. Naukowcy raz prezentowali główną postać historii potępiającą takie zachowanie (co miało być potem ocenione przez uczestników), a raz kogoś innego, a także raz scenariusz przedstawiał informacje na temat zachowania moralnego głównej postaci, a raz nie. Uczestnicy następnie oceniali jak wiarygodna i sympatyczna jest postać, a także prawdopodobieństwo, że postać ta będzie angażować się w opisane zachowanie.
Wyniki pokazały, że uczestnicy postrzegali główną postać bardziej pozytywnie, gdy on lub ona potępiała złe zachowanie w scenariuszu, ale tylko wtedy, gdy nie było informacji o tym, jak postać rzeczywiście się zachowywała. Sugeruje to, że ludzie interpretują raczej potępienie jako sygnał moralnego zachowania w przypadku braku jednoznacznej informacji.
Drugie badanie on-line wykazało, że potępienie złego zachowania sprawia, że reputacja danej osoby staje się lepsza, a nie stwierdza jednoznacznie, że on lub ona nie angażują się w takie zachowanie.
"Potępienie może działać jako silniejszy sygnał czyjejś moralności niż bezpośrednie zestawienie ich moralnego zachowania" - napisali naukowcy.
Dodatkowe dane sugerują, że ludzie nie lubią hipokrytów nawet bardziej niż kłamców. W trzecim badaniu on-line uczestnicy mieli niższą opinię o osobie, która nielegalnie ściągała muzykę, gdy on lub ona potępiała takie zachowanie, niż gdy on lub ona bezpośrednio zaprzeczała angażowaniu się w nie.
Być może najbardziej istotnym dowodem dla teorii hipokryzji jako wprowadzania w błąd jest to, że ludzie nie lubią hipokrytów bardziej niż tak zwanych "uczciwych hipokrytów". W czwartym badaniu internetowym naukowcy przetestowali postrzeganie "uczciwych hipokrytów", którzy, podobnie jak tradycyjni hipokryci - potępiają zachowania, w które się angażują, ale też przyznają, że czasami tak się zachowują.
Ostateczne badania wykazały, że jeśli dana osoba potępia swoje zachowanie, a następnie przyznaje się do niezwiązanych, ale równie poważnych przestępstw, uczestnicy nie wybaczali hipokryzji.
Jordan wyjaśnia, że jedynym powodem, dla którego przyznanie się do złego zachowania, pozytywnie wpływa na postrzeganie hipokrytów, jest to, że neguje to fałszywe sygnały implikowane przez ich potępienie i nie jest to postrzegane jako moralnie łagodzące, gdy nie służy tej funkcji.
Wszystkie wyniki wskazują, że nie lubimy hipokrytów, bo czujemy się oszukiwani, a oni czerpią korzyści z tych zachować, które sami potępiają.
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.