Dlaczego polityka wywołuje tak silne emocje?
Według badań, kiedy twoje poglądy polityczne są kwestionowane, mózg staje się aktywny w obszarach związanych z tożsamością osobistą i odpowiedzią na zagrożenia i emocje.
"Kiedy mózg uważa coś za część siebie, niezależnie czy jest to część ciała, czy światopogląd, to chroni to w ten sam sposób" – powiedział Jonas Kaplan z Instytutu Nauk o Mózgu i Kreatywności na Uniwersytecie Południowej Karoliny.
Badanie, opublikowane w czasopiśmie "Scientific Reports" w ubiegłym miesiącu, zostało przeprowadzone z udziałem 40 zdrowych dorosłych osób, które określały się jako politycznie liberalne.
Poproszono je, aby przeczytały osiem oświadczeń politycznych, które były zgodne z ich przekonaniami, takie jak "Aborcja powinna być legalna" i "Podatki od bogatych generalnie powinny zostać zwiększone". Poproszono ich także, aby przeczytali osiem neutralnych wypowiedzi, takich jak "Biorąc codziennie multiwitaminy, poprawimy swoje zdrowie" i "Wyższe wykształcenie ogólnie poprawia perspektywy gospodarcze danej osoby".
Po przeczytaniu każdego stwierdzenia uczestnikom zostały przedstawione dowody kwestionujące to oświadczenie. Gdy przeczytali oświadczenia i dowody, ich mózgi były skanowane w funkcjonalnym rezonansem magnetycznym. Następnie uczestnicy wypełnili kwestionariusze mające ocenić, jak mocno zgodzili się z każdym oświadczeniem.
Po zbadaniu skanów mózgu naukowcy odkryli, że gdy uczestnikom przedstawiono dowody kwestionujące oświadczenia polityczne, z którymi się zgadzali, zwiększała się aktywność w grzbietowej przyśrodkowej korze przedczołowej oraz zmniejszała aktywność w korze oczodołowej.
Kaplan powiedział, że grzbietowo-przyśrodkowa kora przedczołowa jest związana z regulacją emocji, a kora oczodołowa z elastycznością poznawczą.
Kiedy przedstawiono dowody kwestionujące poglądy polityczne, okazało się, że osoby, które wykazały większą aktywność ciała migdałowatego, rzadziej zmieniały zdanie. Ciało migdałowate jest częścią mózgu związaną z emocjami, strachem i niepokojem.
Odkrycia sugerują, że zwiększona aktywność ciała migdałowatego może wiązać się ze zwiększonym sceptycyzmem wobec dowodów i może być ważnym sygnałem neuronowym, że dana osoba jest mniej skłonna, aby zmienić zdanie. Ponadto, naukowcy odkryli, że uczestnicy byli znacznie bardziej skłonni, aby zmienić zdanie w kwestiach niezwiązanych z polityką.
To badanie pokazuje, jak bardzo uczestnicy badania byli gotowi do ponownego rozważenia swoich przekonań politycznych w porównaniu z niepolitycznymi przekonaniami.
ZOBACZ TAKŻE:
"Istnieje również kilka rzeczy, w których przekonania polityczne różnią się od niepolitycznych przekonań, a tylko na podstawie tego badania okazało się, że nie jesteśmy w stanie zbadać ich wszystkich, aby zrozumieć, co jest prawdziwą podstawą różnic" - powiedział.
"Na przykład, ta grupa ludzi, wybrana ze względu na swoje silne przekonania polityczne, prawdopodobnie miała więcej wiedzy na temat polityki w porównaniu z niepolitycznymi tematami".
Kaplan ma nadzieję, dalsze badania pomogą rzucić światło na sposób, w jaki można skutecznie zakwestionować poglądy polityczne bez wywołania reakcji emocjonalnej.
Drew Westen, profesor psychologii i psychiatrii na Uniwersytecie Emory w Atlancie powiedział, że nowe badania są zgodne z wcześniejszymi badaniami, które również badały, jak kwestie związane z polityką są związane z emocjonalnymi reakcjami mózgu.
Według Westena kontrargument powinien zawierać dwa elementy: rozwiązać problem u podstaw przekonania politycznego i ukierunkować wartości związane z tym przekonaniem.
Jeśli chcemy zakończyć rozmowę, zanim emocje sięgną zenitu, trzeba przyznać komuś rację. Nie musimy prowadzić tej rozmowy, jeśli nie chcemy. Jeśli ktoś chce mieć ostatnie słowo, należy mu po prostu na to pozwolić.
Teraz, naukowcy, wiedząc, w jaki sposób mózg reaguje emocjonalnie na przekonania polityczna, chcą zbadać, co się dzieje w mózgu, kiedy zmieniamy swoje przekonania.
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.