Koronawirus w Polsce. Dr Rożek: "Dane, które widzimy, fałszują obraz sytuacji" (WIDEO)

- Dane, które widzimy, fałszują obraz sytuacji, moim zdaniem jest on dzisiaj niepełny - mówi dr Tomasz Rożek, dziennikarz naukowy i popularyzator nauki. Odnosi się tym samym do publikowanych codziennie przez Ministerstwo Zdrowia raportów na temat zachorowań na COVID-19. Jego zdaniem głównym powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że Polacy okłamują lekarzy POZ.

Dr Tomasz Rożek był gościem w programie "Newsroom". Widzom programu tłumaczył, że dane na temat zachorowań na koronawirusa, które każdego dnia publikuje resort zdrowia, podlegają kilku ograniczeniom.

Jego zdaniem, część osób, które zauważyły u siebie objawy zakażenia SARS-CoV-2 i przechodzi je łagodnie, nie chce poddawać się testom.

- Nie chcemy stać w kolejkach do laboratoriów, pogoda też do tego nie nastraja. Ja nie wiem, czy te kolejki są, ale takie przeświadczenie panuje w społeczeństwie - tłumaczy Rożek.

Takie osoby zazwyczaj odgradzają się od innych i chorują w domu. Do szpitala trafiają tylko wtedy, gdy ich stan drastycznie się pogarsza.

- Dzisiaj nie widzimy realnych danych, ale to jest charakterystyka choroby, która może przecież przebiegać bardzo łagodnie. Co więcej, nigdy tych realiów nie zobaczymy, bo osoby bezobjawowe nie są testowane. Trzeba dodatkowo wziąć pod uwagę, że tych elementów, które fałszują obraz danych, jest coraz więcej. Coś, co pół roku temu było rzadkie, dzisiaj staje się powszechne - zauważa dr Rożek.

Dlaczego nie chcemy się badać? Dowiesz się, oglądając WIDEO.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.