EMA zaleca czwartą dawkę osobom powyżej 80 r.ż. Ekspert: "Należy wkrótce spodziewać się rekomendacji dla młodszych grup wiekowych"
Od 20 kwietnia Ministersto Zdrowia umożliwi przyjęcie czwartej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 osobom powyżej 80 r.ż. EMA twierdzi bowiem, że nie ma na razie dowodów na zasadność podania jej młodszym osobom. Tymczasem ukazały się kolejne badania, które dowodzą, że w obliczu nowego podwariantu Omikronu, drugi booster 30-krotnie zwiększał miano przeciwciał neutralizujących BA.2. Prof. Anna Boroń-Kaczmaska nie ma wątpliwości, że. czwarta dawka nie tylko będzie wkrótce zalecana 60 i 70-latkom, lecz także reszcie społeczeństwa.
1. EMA zaleca czwartą dawkę, ale tylko jednej grupie
Czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19 jest zalecana przez Europejską Agencję Leków oraz Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób, jednak tylko osobom w wieku 80 lat i starszym. Dlaczego próg wieku jest tak wysoki?
Instytucje argumentują to faktem, że nie ma obecnie wyraźnych dowodów na to, że ochrona poszczepienna (zwłaszcza dotycząca ciężkiego przebiegu choroby) znacznie zanika u osób z normalnym układem odpornościowym. Nie ma zatem wystarczających dowodów na poparcie natychmiastowego zastosowania czwartej dawki u osób powyżej 60. i 70. r.ż.
- W tej chwili nie ma jednoznacznych dowodów na to, że ochrona, jaką dają szczepionki przeciwko ciężkiemu przebiegowi choroby, znacznie słabnie u dorosłych w wieku od 60 do 79 lat z normalnym układem odpornościowym, co uzasadniałoby potrzebę podania czwartej dawki” – powiedziała Andrea Ammon, dyrektor ECDC.
Czwartą dawkę seniorom w wieku 80+ zecydowało się umożliwić także Ministerstwo Zdrowia. Mogą ją one przyjąć od 20 kwietnia.
- Pamiętajmy, że epidemię udało nam się ograniczyć dzięki szczepieniom. Tysiące osób, szczególnie seniorzy, dzięki szczepieniom uniknęli poważnych powikłań i najtragiczniejszej konsekwencji COVID-19 – utraty życia. Mimo spadającej liczby zakażeń szczepienie nadal jest naszą najlepsza bronią w walce z koronawirusem – powiedział szef MZ Adam Niedzielski.
2. Badania potwierdzają skuteczność tzw. drugiego boostera
Na łamach Science Translational Medicine ukazały się badania przeprowadzone przez amerykańskich naukowców z ośrodków w Marylan i Bethesda. Analizowali oni subwariant Omikronu BA.1, który jest bardziej zakaźny, niż wcześniejsze odmiany wirusa SARS-CoV-2. Z analiz wynika, że dawka przypominająca zwiększyła miano neutralizacji 30-krotnie w porównaniu do wcześniejszego wariantu oznaczonego symbolem D614G.
"Podanie czwartej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 osobom z obniżoną odpornością, czyli kolejnej dawki przypominającej, jest zalecane i powinno być częścią programu szczepień w Polsce. Dla osób z prawidłową odpornością poniżej 60 lat nie ma obecnie wskazań do dawki przypominającej" – pisze na Twitterze ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19 dr Paweł Grzesiowski.
Kolejne badania potwierdzające zasadność dawki przypominającej🇺🇸: miana przeciwciał neutralizujących #Omicron były niskie/niewykrywalne po 6 miesiącach od szczepienia II dawkami #Pfizer.
— 𝗚𝗿𝘇𝗲𝗴𝗼𝗿𝘇 𝗖𝗲𝘀𝘀𝗮𝗸 (@GCessak) April 11, 2022
❗Dawka przypominająca zwiększyła miano neutralizacji 30-krotnie.⤵️https://t.co/IMfQ4rOiee
3. "Należy wkrótce spodziewać się rekomendacji dla młodszych roczników"
Prof. Anna Boroń-Kaczmarska, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego uważa, że tzw. drugi booster będzie wkrótce zalecany także młodszym rocznikom. Nie tylko 60. i 70-latkom, lecz także reszcie społeczeństwa.
- Uważam, że agendy Unii Europejskiej rozważą wkrótce podanie czwartej dawki w pierwszej kolejności osobom po 60. i 70. r.ż, a następnie reszcie społeczeństwa. Uważam, że tą rekomendacją należy objąć jak najszerszą populację. Z literatury medycznej wiemy, że czas utrzymywania się odporności poszczepiennej (zwłaszcza w obliczu nowych wariantów) utrzymuje się zbyt krótko, w związku z tym ta czwarta dawka będzie potrzebna – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.
Lekarka dodaje, że od momentu wybuchu wojny na Ukrainie temat pandemii zszedł na boczne tory. Kraje nie mają obecnie tylu pieniędzy na wykonywanie badań nad koronawirusem, stąd informacji o nim jest coraz mniej. Tworzy się także zbyt pochopne mniemanie o końcu pandemii, które na jesieni może nas słono kosztować.
- Świat jest trochę sparaliżowany nadmiarem nieszczęść, które mają miejsce w ostatnim czasie i nie radzi sobie z nimi tak błyskawicznie, jak to miało miejsce do tej pory. Ale pandemia, choć zeszła na drugi plan, wciąż trwa. Tworzą się nowe warianty wirusa, warianty podwariantów i hybrydy wariantów, to wszystko sprawia, że doszczepianie będzie potrzebne. Warto podkreślić, że w ostatnim czasie powstaje zdecydowanie mniej badań nad SARS-CoV-2, wykonuje się mniej testów diagnostycznych, co sprawia, że nowowykrywanych zakażeń jest mniej. Przez to mamy iluzoryczne poczucie, że sytuacja jest bezpieczna, co niestety nie jest do końca prawdą – dodaje prof. Boroń-Kaczmarska.
Grupami, które powinny zaszczepić się czwartą dawką, są także nauczyciele, nauczyciele akademiccy, personel medyczny, ludzie pracujący w handlu czy służbie bezpieczeństwa.
- Szczepienie potrzebne jest każdemu, przede wszystkim osobom z niedoborami odporności, ludziom starszym, ale także tym, którzy pracują w zawodach, które eksponują je na kontakt z wieloma osobami. Zaczynając od personelu medycznego, a kończąc na nauczycielach przedszkoli czy nauczycielach akademickich. Chodzi o ochronę środowiskową, a nie tylko indywidualną. Bo szczepienie chroni nie tylko przed ciężką postacią kliniczną choroby, lecz także ogranicza transmisję wirusa. Przykładowo: jeśli wyszczepimy jak najwięcej osób starszych, to będzie mniej zakażeń wśród wnuków, czy innych członków rodziny, z którymi mają styczność. Podobnie z wymienionymi grupami zawodowymi – kończy prof. Boroń-Kaczmarska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.
