Energetyki niemal zabiły 26-latka. Pił po kilka dziennie
Młody mężczyzna z Teksasu, który nie miał wcześniej problemów ze zdrowiem, trafił w ciężkim stanie do szpitala po tym, jak pił przez dłuższy czas kilka napojów energrtyzujących dziennie.
1. Uzależniony od energetyków
Ból w klatce piersiowej, odrętwienie, nadmierna potliwość i wymioty – z takimi objawami 26-latek trafił do szpitala.
Po badaniach lekarze stwierdzili, że ciśnienie i poziom tlenu we krwi były w normie. Dodatkowe badania potwierdziły jednak problemy z przepływem krwi w niektórych arteriach.
Dopiero wtedy pacjent przyznał, że pił prawie cztery litry energetyków dziennie.
Przy dalszym wywiadzie zaprzeczył, by przyjmował jakiekolwiek narkotyki. Przyznał, jednak, że przez dwa lata palił dwadzieścia papierosów dziennie.
Lekarze powiedzieli, że mieszanka były wyjątkowo trująca dla zdrowia i spowodowała atak serca. Pacjent musiał mieć zainstalowany w naczyniach krwionośnych stent, który umożliwił prawidłowy przepływ krwi w organizmie. Bez niego pacjent ryzykował dostanie się do przegrody serca zakrzepu, a to prowadziłoby bezpośrednio do zgonu.
Napoje energetyzujące są niebezpieczne w dużych ilościach. Ze względu na zawartość kofeiny już pięć puszek napoju może powodować przyjęcie prawie 500 mg kofeiny. To z kolei prowadzi do zatrucia się kofeiną.
Serce zacznie pracować nieregularnie, a u niektórych osób może prowadzić do zatrzymania akcji serca.
Długotrwałe spożywanie nawet jednego energetyka dziennie może prowadzić do wystąpienia problemów z sercem. Szczególnie narażeni na to są mężczyźni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.