Julie Walters, gwiazda filmów "Mamma mia" i cyklu "Harry Potter" zdradziła, że miała raka jelita
Julie Walters, popularna brytyjska aktorka, zdradziła, że lekarze zdiagnozowali u niej nowotwór jelita w trzecim stadium zaawansowania. Artystka oświadczyła, że jest w trakcie chemioterapii. Dodała również, że film "The Secret Garden", który będzie miał premierę w tym roku, będzie najprawdopodobniej jej ostatnim filmem. Jest już za słaba, by nadal grać - "Nie mam już na to siły" - mówi aktorka.
1. Julie Walters miała raka jelita grubego
Julie Walters jest cenioną brytyjską aktorką. Sześciokrotnie zdobywała nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej, była również dwukrotnie nominowana do Oscara. Fani mogą ją pamiętać z takich produkcji jak "Billy Elliot", "Mamma mia", czy serię filmów o Harrym Potterze, gdzie wcielała się w rolę Molly Weasley.
Zobacz także Rak jelita grubego bez Tabu
W wywiadzie dla BBC zdradziła, że lekarze zdiagnozowali u niej raka jelita w trzecim stopniu zaawansowania. Oznacza to, że komórki rakowe rozprzestrzeniły się również na pozostałe organy. Wcześniej u aktorki wykryto dwa guzy w jelicie grubym.
2. Objawy raka jelita grubego
69-latka powiedziała brytyjskim mediom, że poszła do lekarza, ponieważ odczuwała niestrawność, a także delikatny dyskomfort związany z brzuchem. Niedługo później pojawiła się ponownie u lekarza, ponieważ do pierwotnych objawów doszły jeszcze wymioty, ból brzucha i zgaga.
Szybko dostała skierowanie do chirurga gastrycznego, który zalecił wykonanie tomografii komputerowej. Aktorka była w trakcie zdjęć do jej najnowszego filmu, kiedy zadzwoniono do niej ze szpitala z pytaniem, czy może do niego przyjechać. Lekarze poinformowali ją, że znaleziono nieprawidłowości w badaniu jelita. Podejrzewali nowotwór.
Wlaters zdradziła, że wiadomość od lekarzy była szokiem. "Cały czas o tym myślałam. To niedorzeczne, musieli zrobić jakiś błąd. Nie mogłam w to uwierzyć" - opisuje swoje myśli aktorka. Pamięta również, że będąc nadal w szoku, powiedziała o złej nowinie swojemu mężowi, który rozpłakał się, słysząc wiadomość.
Zobacz też Włosy po chemioterapii
Kiedy trafiła do szpitala, lekarz prowadzący jej przypadek miał powiedzieć na początku tylko jedno zdanie "możemy to naprawić". Walters zdradziła, że początek terapii był bardzo trudny. Lekarze usunęli 30 cm jej jelita. Po operacji aktorka przeszła jeszcze chemioterapię, która u niej nie spowodowała jednak wypadania włosów.
Po osiemnastu miesiącach terapii aktorka poszła na badania. Kiedy odebrała wyniki, nie mogła ukryć wzruszenia. Dziś, nie ma już ognisk rakowych. Wyniki badań są "czyste".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.