Kim jest przeciętny pacjent chorujący na COVID-19? "Tęgi piwosz z cukrzycą czy miażdżycą, niezależnie od wieku"
Lekarze ostrzegają, że koronawirus może zagrażać bezpośrednio osobom starszym lub cierpiącym na choroby płucczy inne choroby współinstniejące. Okazuje się jednak, że szczególną ostrożność powinny zachować również wszyscy, którzy dotychczas nie dbali za bardzo o swoje zdrowie. W szczególności narażeni są mężczyźni.
1. Kto w Polsce choruje na COVID-19?
Osoby, które prowadzą siedzący tryb życia, palą papierosy, piją alkohol i niezdrowo się odżywiają, są bardziej narażone na choroby przewlekłe. To oczywiste. Dzisiaj zagrożenie nie jest już jednak przesunięte w czasie – koronawirus może im zagrażać bezpośrednio tu i teraz. Tak twierdzi prof. Krzysztof Simon, który w rozmowie w programie "Onet rano" tak mówił o typowym pacjencie hospitalizowanym z powodu COVID-19:
"To są osoby po 65 roku życia lub osoby z "wielochorobowością". Przeciętny nasz pacjent to gruby, tęgi piwosz, z cukrzycą, z miażdżycą niezależnie od wieku. To jest taki nasz przeciętny pacjent. Plus starsze osoby z DPS-ów i szpitali, w których są” – mówił prof. Simon.
Lekarz podkreślił, że co piąty pacjent ma objawy kliniczne, reszta przechodzi chorobę bezobjawowo.
2. Koronawirus w Polsce
Dlatego apeluje, by naszej czujności nie zmyliło to, że niektóre obostrzenia zostały zawieszone, a zachorowań przez lato będzie mniej. Profesor podkreślił, że nadal jest grupa pacjentów, dla których koronawirus będzie dużym zagrożeniem, do czasu wymyślenia szczepionki.
"Jest regres epidemii w naszym kraju, to znaczy, że mamy mniej przypadków. (…) To, że państwo czytacie, że jest 400, czy pięćset przypadków, to jest generalnie "nakładka" badań przesiewowych w określonych miejscach (na przykład te kopalnie) i pacjentów objawowych. Do tej pory myśmy badali osoby objawowe lub osoby, które miały kontakt z osobami objawowymi. A teraz są badania w dużych zakładach pracy"
Profesor podkreślił, że im więcej badań się przeprowadza, tym więcej będzie przypadków koronawirusa. Zaznaczył przy tym, że większość pacjentów może nie mieć nigdy objawów koronawirusa. Profesor Simon mówił również o tym, że chorych najprawdopodobniej może być nawet pięć razy więcej, niż pokazują to oficjalne dane. Według niego świadczą o tym dane statystyczne.
3. Objawy koronawirusa
Zakażenie koronawirusem wywołuje szereg objawów związanych z funkcjonowaniem układu oddechowego. Jest niebezpieczny również dlatego, że atakuje nie tylko górne, ale i dolne drogi oddechowe. Oznacza to, że może powodować nieodwracalne zmiany w płucach i oskrzelach.
Choroba wywołana przez koronawirusa przypomina grypę lub przeziębienie. Pojawia się kaszel, duszności, czasem także ból gardła. U niektórych pojawiają się także objawy żołądkowe - biegunki i wymioty. Najbardziej charakterystycznym objawem jest też utata węchu i smaku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.