Trwa ładowanie...

Kamil Stawiarz zbiera na operację rekonstrukcji ucha. "To moja szansa na normalne życie"

Avatar placeholder
07.06.2020 08:18
Zbiórka na operację Kamila Stawiarza
Zbiórka na operację Kamila Stawiarza

Kamil Stawiarz ma 23 lata i 8 operacji za sobą. Przyniosły wiele cierpienia, ale nie pomogły chłopakowi zrekonstruować ucha. Dzisiaj Kamil ma szanse na godne życie. Koszt operacji to 150 tys. złotych. KLIKNIJ, by pomóc.

1. Rekonstrukcja małżowiny usznej

Kamil Stawiarz urodził się jako wcześniak z prawą nieukształtowaną małżowiną uszną i brakiem przewodu słuchowego. Pierwszy rok życia spędził w szpitalu, walcząc o życie. Zanim rodzicom pozwolono zabrać syna do domu, musieli zaliczyć kurs medyczny i nauczyć się wyciągać rurkę tracheotomijną.

Kiedy Kamil miał 15 lat, lekarze z Małopolskiego Centrum Oparzeniowo-Plastycznego w Krakowie podjęli się rekonstrukcji ucha. Po trzeciej operacji rana nie chciała się zagoić. Okazało się, że chłopak został zakażony gronkowcem złocistym.

Zbiórka na operację Kamila Stawiarza
Zbiórka na operację Kamila Stawiarza
Zobacz film: "Czy województwo lubuskie pokonało epidemię koronawirusa?"

- Kolejne dwa lata mi zajęło leczenie zakażenia bakteryjnego. Ciągle ropienie, potworny dyskomfort wynikający z nieestetycznego wyglądu i zapachu – opowiada Kamil.

Kiedy zakażenie minęło, okazało się, że ucho się obkurczyło. Zaszła konieczność przeprowadzenia kolejnych operacji. W sumie było ich aż osiem, ale żadna nie przyniosła efektu. Kamil nie odzyskał ani słuchu, ani też kształtu ucha. - Kosztowało mnie to wiele cierpienia psychicznego i fizycznego – opowiada z żalem Kamil.

Kamil Stawiarz miał 8 operacji ucha
Kamil Stawiarz miał 8 operacji ucha

2. Zbiórka na operację Kamila Stawiarza

Przez lata Kamil szukał lekarzy, którzy będą w stanie mu pomóc. Ale ani w Polsce, ani za granicą nikt nie chciał podjąć się tak skomplikowanej operacji. Nadzieje dał prof. Adam Maciejewski, specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej, szczególnie specjalizujący się w zakresie chirurgii rekonstrukcyjnej i plastycznej.

- Profesor obejrzał moje ucho i powiedział, że podejmie się operacji. Kiedy to usłyszałem, nie mogłem powstrzymać łez – opowiada Kamil.

Niestety, operacja nie jest refundowana. Dlatego Kamil rozpoczął zbiórkę pieniędzy na stronie siepomaga.pl

- 150 tys. złotych to dla mnie, rencisty, nieosiągalnie wielka kwota. Dlatego postanowiłem poprosić ludzi o pomoc. Wierzę, że jeszcze będę miał normalne ucho, że w końcu będę mógł normalnie żyć – opowiada Kamil.

Wesprzeć Kamila Stawiarza można pod tym linkiem albo na licytacji na Facebooku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

KORONAWIRUS BEZ TAJEMNIC

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze