Kardiolog mówi, z czym trafiają pacjenci przed świętami. "Serio? Dla takich problemów chcecie polec?"
- Przede mną jeszcze przedświąteczne dyżury - ile jeszcze trafi do nas ofiar świątecznego szaleństwa? - pyta kardiolog dr Beata Poprawa we wpisie opublikowanym na Facebooku. Lekarka opisuje przypadek pacjentki, która trafiała do niej z nadciśnieniem i tachykardią. Podczas wywiadu okazało się, że źródłem silnego stresu... były lampki.
1. Mąż kupił zły kolor lampek, w sklepie zabrakło kurczaka
"Trafiła do mnie ostatnio kobieta cała roztrzęsiona - z ciśnieniem tętniczym 230/120 i tachykardią 120/min. Przyszła do gabinetu z bólem w klatce piersiowej, bardzo zdenerwowana. Zapytałam się, jaki jest powód tak wielkiego stresu, który spowodował u niej tak nasilone objawy wymagające szybkiej interwencji" - tymi słowami rozpoczyna wpis ku przestrodze lekarka dr Beata Poprawa.
Kardiolożka wyjaśnia w dalszej części historii, że mąż pacjentki kupił inny kolor lampek, niż ustalili. To podobno zburzyło jej koncepcję świątecznego wystroju. W dodatku podczas zakupów w markecie ktoś kupił przed nią ostatniego kurczaka z lodówki.
"Serio? Dla takich problemów chcecie polec? Moi Drodzy... Wyluzujcie... Święta są do świętowania, a nie do zabijania się stresem. Warto czasem dostrzec to szaleństwo, które udziela się nam stadnie i powoduje, że w zmęczeniu niektórzy przeklinają święta, padając z sił czasem jeszcze przed Wigilią" - komentuje lekarka.
2. Ryzyko zawału wzrasta w Wigilię
Eksperci ostrzegają przed skutkami przedświątecznej gorączki. Brak czasu, niedobór snu i nadmierny stres błyskawicznie mogą się odbić na naszym zdrowiu. A przecież Boże Narodzenie powinno być czasem wytchnienia i relaksu. Badania wykazały, że długotrwale utrzymujące się wysokie stężenia hormonów stresu zwiększają ryzyko nadciśnienia nawet o 20-30 proc.
"Święta powinny być czasem rozważań i odprężenia, a tymczasem w większości domów panuje napięta atmosfera i pośpieszna krzątanina związana z przygotowaniami. Dla osób starszych świąteczne spotkania z rodziną często są źródłem stresu i niepokoju. Wśród najczęstszych przyczyn występowanie w tym czasie zawałów naukowcy wymieniają stres emocjonalny, smutek, złość i lęk" - przypomina dr Poprawa.
Badania szwedzkich naukowców wykazały, że ryzyko zawału serca w Wigilię wzrasta o 37 proc. Autorzy badań wskazują, że jedną z przyczyn jest stres, który powoduje wzrost ciśnienia tętniczego krwi oraz tętna.
3. "Sprezentujcie sobie w tym roku na święta ogromną pakę luzu"
"Przede mną jeszcze przedświąteczne dyżury - ile jeszcze trafi do nas ofiar świątecznego szaleństwa? Nasze życie ma być przyjemnością, a nie karą. Sprezentujcie sobie w tym roku na święta jedną ogromną pakę luzu z przywieszonym dzwoneczkiem albo z bałwankiem, gwiazdką, co tam macie w swoich zeszłorocznych pudłach...niech to będzie, oprócz dziadka do orzechów, największy hicior tych świąt" - radzi lekarka.
Dr Beata Poprawa jest kardiolożką oraz ordynatorką Wielospecjalistycznego Szpitala Powiatowego w Tarnowskich Górach. W jednym z wywiadów z WP abcZdrowie opowiadała, że mimo życia w pędzie stara się odnajdywać życiową równowagę dzięki jodze, medytacji i radzi innym, by znaleźli chwilę na wyciszenie.
- Żyję według zasad jogi. Bardzo mi to pomaga i w pracy i w rozładowywaniu emocji. Ten dobrostan psychiczny jest jednym z filarów zdrowia - chodzi o redukcję stresu i unikanie sytuacji, które mogą ten stres powodować, poszukiwanie jakichś form wyciszenia. I jeszcze jedna ważna kwestia, o której ostatnio coraz częściej się mówi - jeżeli mamy tylko możliwość, uciekajmy z miejsc, które są narażone na smog, na zanieczyszczenia powietrza. Widzimy, że te czynniki bardzo negatywnie wpływają na nasze zdrowie - przypomina dr Poprawa.
Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.