Koronawirus SARS-CoV-2 prowadzi do śmierci komórek mózgowych. Nowe badania
Niemal od początku pandemii nie ustają wysiłki badaczy próbujących ustalić, w jaki sposób koronawirus uszkadza mózg. Najnowsze badania dowodzą, że SARS-CoV-2 prowadzi do śmierci komórek wyściełających naczynia mózgowe. Naukowcy informują, że stan ten jest odwracalny, ale może prowadzić do uszkodzeń mózgu.
1. SARS-CoV-2 uszkadza mózg. Wiadomo dlaczego
Na łamach czasopisma "Nature" ukazały się badania przeprowadzone przez specjalistów z Francuskiego Narodowego Instytutu Badań Zdrowia i Medycyny (Inserm) oraz innych ośrodków w tym kraju, którzy odkryli bezpośredni wpływ SARS-CoV2 na mózgowe naczynia krwionośne. Naukowcy odkryli, że pod wpływem działania wirusa giną tworzące wyściółkę naczyń komórki śródbłonka. Stanowią one główny składnik tzw. bariery krew-mózg, która chroni centralny układ nerwowy. Wyniki zaskoczyły samych badaczy.
"Dzięki badaniom przedklinicznych oraz analizie kory mózgowej pobranej od pacjentów zmarłych z powodu infekcji SARS-CoV2 udało się wykazać, że zakażenie prowadzi do śmierci komórek śródbłonka w mózgu, co skutkuje pojawieniem się w nim ‘naczyń-duchów’ (pustych rurek bez komórek śródbłonka)" – piszą naukowcy.
Prof. Krzysztof Selmaj, kierownik Katedry Neurologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie i Centrum Neurologii w Łodzi, przyznaje, że to kolejne badania, które potwierdzają destrukcyjny wpływ koronawirusa na ośrodek nerwowy.
- Dowody na to, że ten wirus może mieć bezpośredni wpływ na układ nerwowy, były gromadzone dość systematycznie. Przede wszystkim okazało się, że receptory dla tego wirusa, czyli białko ACE2, które umożliwia jego wniknięcie i zakażenie komórek gospodarza, występują również w układzie nerwowym i w związku z tym istnieje molekularny mechanizm umożliwiający wystąpienie tego zakażenia. Również obserwacja kliniczna pacjentów chorujących na COVID-19 pokazuje, że znaczna część zakażonych ma objawy neurologiczne – wyjaśnia prof. Krzysztof Selmaj.
- Musimy pamiętać, że wirus SARS-CoV-2 jest pochodną dwóch wcześniejszych epidemii SARS-CoV i MERS. Te wcześniejsze wirusy były wyizolowane i badane w różnych modelach doświadczalnych, dzięki czemu jednoznacznie udowodniono, że to są wirusy neurotropowe, czyli mogą wnikać do mózgu i go uszkadzać. Wszystko wskazuje na to, że wirus SARS-CoV-2 ma bardzo podobne właściwości – dodaje ekspert.
2. Dlaczego komórki umierają?
Francuscy badacze dowodzą, że komórki umierają, ponieważ wirus powoduje powstawanie cząsteczek, które niszczą białko o nazwie NEMO kluczowe dla życia komórek śródbłonka. Jest to główna przyczyna groźnych krwawień w obrębie mózgu.
- Obecność wirusa w centralnym układzie nerwowym, zakażenie komórek śródbłonka naczyniowego może sprzyjać wystąpieniu zaburzeń zakrzepowych, ale wirus może również ingerować w sam mechanizm krzepnięcia i wywoływać nadkrzepliwość, co oczywiście również może prowadzić do udarów – wyjaśnia prof. Selmaj.
Neurolog dodaje, że pojawiły się też pojedyncze przypadki pacjentów, u których doszło do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i zapalenia mózgu.
- U tych pacjentów wyizolowano wirus SARS-CoV-2 z płynu mózgowo-rdzeniowego. To jest jednoznaczny dowód na to, że ten wirus atakuje centralny układ nerwowy, dlatego że może wywoływać takie klasyczne objawy zapalne – zaznacza prof. Selmaj.
Francuscy naukowcy twierdzą, że choć koronawirus może prowadzić do bardzo poważnych uszkodzeń mózgu, to procesy nim wywołane są odwracalne. Dodają jednak, że jeśli uzyskane wyniki się potwierdzą, będzie to oznaczać, że uszkodzenia naczyń mogą powodować przyszłe ubytki kognitywne, demencję, a nawet chorobę Alzheimera.
3. COVID-19 może przyspieszać starzenie mózgu
Zdaniem badaczy zmiany w układzie nerwowym spowodowane przez wirusa mogą w dłuższej perspektywie uszkadzać czy też przyspieszać starzenie mózgu.
- Doniesienia z całego świata od samego początku wskazywały, że u części pacjentów z COVID-19 występują objawy neurologiczne. Cały czas ukazują się kolejne artykuły, które to potwierdzają. Głównie mówimy tu o zmianach stanu psychicznego, zaburzeniach świadomości, często w przebiegu encefalopati (to przewlekłe lub trwałe uszkodzenie struktur mózgu - przyp. red.), ale również zdarzeniach związanych bezpośrednio ze zwiększoną krzepliwością, czyli udarach niedokrwiennych mózgu. Do tego dochodzi też utrata smaku i węchu – dodaje dr Adam Hirschfeld, neurolog z Oddziału Neurologii i Udarowego Centrum Medycznego HCP w Poznaniu.
Dziś już nikt nie łudzi się, że lekki bądź bezobjawowy przebieg infekcji COVID-19, a nawet młody wiek i brak chorób współistniejących oznacza, że udało się nam "oszukać" SARS-CoV-2. Z powodu trudności z diagnostyką tych powikłań, a także ich leczeniem, niewykluczone jest, że już niedługo lekarze staną przed prawdziwym wyzwaniem – leczeniem pandemii depresji, nerwic, encefalopatii, a także udarów mózgu wskutek infekcji wywołanej SARS-CoV-2.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.