Trwa ładowanie...

Udary u chorujących na COVID dużo groźniejsze. Częściej dotykają młodych

Udar mózgu jest najcięższym i najczęstszym powikłaniem neurologicznym
Udar mózgu jest najcięższym i najczęstszym powikłaniem neurologicznym (Getty Images)

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych alarmują, że udary występujące u chorych na COVID-19 mają dużo cięższy przebieg. Niepokojące jest również to, że znacznie częściej dotykają młodych ludzi. Badania wykazały, że ponad jedna trzecia pacjentów, u których wystąpiły, miała mniej niż 55 lat.

spis treści

1. Udary a COVID-19

Kolejne doniesienia potwierdzają, że zakażenie koronawirusem zwiększa ryzyko udaru mózgu, zwłaszcza u młodych pacjentów. Wskazują na to badania opublikowane na łamach pisma "Stroke". Międzynarodowa grupa badaczy (Multinational COVID-19 Stroke Study Group) pod kierownictwem Amerykanów przeanalizowała dane dotyczące 432 chorych pacjentów z 17 państw, u których zdiagnozowano COVID-19 i udar mózgu.

Naukowcy zauważyli, że udary u zakażonych koronawirusem mają dużo cięższy przebieg, w tej grupie są też gorsze rokowania. Dominują przypadki udarów niedokrwienne wywołanych niedrożnością dużej tętnicy mózgowej - 45 proc. wszystkich przypadków. Dla porównania częstość występowania tego typu udarów w ogólnej populacji sięga od 24 do 38 proc.

Zobacz film: "Dr Grzesiowski wymienia leki, które można przyjąć na wypadek reakacji poszczepiennych"

- Udar mózgu jest najcięższym i najczęstszym powikłaniem neurologicznym u pacjentów z COVID-19. Zawsze jest traktowany jako stan zagrożenia życia, a w przypadku zakażonych koronawirusem w szczególności, bo dotyka pacjentów, którzy są jeszcze dodatkowo obciążeni - wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie prof. dr hab. n. med. Adam Kobayashi, neurolog, przewodniczący Sekcji Chorób Naczyniowych PTN.

2. Coraz młodsi pacjenci z udarami

Naukowcy zwracają uwagę też na to, że COVID wyraźnie obniżył wiek osób narażonych na udary. Dotychczas tylko ok. 13 proc. udarów dotykało ludzi przed 55. rokiem życia. Tymczasem ostatnie badania pokazują, że ponad jedna trzecia pacjentów, którzy doznali udaru w przebiegu COVID, miała mniej niż 55 lat, a połowa mniej niż 65 lat.

"Nasze wstępne dane wskazują, że ogólny odsetek udarów mózgu wśród chorych na COVID-19 jest niski (…). Jednak nowe wyniki dowodzą, że są pewne grupy pacjentów, na przykład pacjenci młodsi, którzy są nim poważniej dotknięci" – podkreśla dr Vida Abedi, jedna z autorów badań.

Udary w przebiegu COVID dotykają też młodszych pacjentów, którzy nie byli w grupie ryzyka
Udary w przebiegu COVID dotykają też młodszych pacjentów, którzy nie byli w grupie ryzyka (Getty images)

Lekarze potwierdzają, że udary w przebiegu COVID występują u osób, które bez zakażenia prawdopodobnie nie byłyby narażone na tę chorobę - nie są w grupie ryzyka, nie są w podeszłym wieku. Opisywaliśmy m.in. przypadek 31-letniego Omara Taylora, który jest jednym z najmłodszych na świecie pacjentów, którzy przeszli udar z powodu koronawirusa. Choroba spowodowała u niego lekki niedowład ręki i trudności z mową.

3. Jak mogą być objawy udaru?

Lekarze zwracają uwagę na to, że utrudniony przez pandemię dostęp do placówek medycznych mógł spowodować, że u niektórych pacjentów z lekkim przebiegiem nie zdiagnozowano choroby. To tak, jakby żyli na tykającej bombie, bo przejście lekkiego udaru zwiększa ryzyko jego ponownego wystąpienia już w ciężkiej postaci. Co powinno wzbudzić nasz niepokój?

- Połowiczy niedowład, opadniecie kącika ust, jakaś bełkotliwa mowa - to są rzeczy, które powinny nas zaalarmować. To są klasyczne objawy udaru mózgu, również u pacjentów, którzy nie mają COVID - ostrzega prof. Kobayashi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze