Trwa ładowanie...

Kręciło jej się w głowie, pociła się nocą. Diagnoza była wstrząsem

 Katarzyna Prus
05.06.2023 13:44
Taylor Davis lekceważyła objawy choroby
Taylor Davis lekceważyła objawy choroby (Facebook)

Taylor Davis lekceważyła zawroty głowy, które pojawiły się podczas ćwiczeń na siłowni. 26-latka myślała, że za mało trenuje, ale okazało się, że ma bardzo poważne problemy ze zdrowiem.

spis treści

1. Lekceważyła zawroty głowy

26-letnia Taylor Davis myślała, że zawroty głowy, które dokuczały jej na siłowni to znak, że powinna więcej ćwiczyć. Amerykanka sądziła, że za mało trenuje, więc jej organizm reaguje właśnie w ten sposób.

Objawy jednak nie mijały, a kobieta zauważyła też m.in. spadek wagi i obrzęk twarzy. Zawroty i ból głowy pojawiały się już nie tylko podczas ćwiczeń, ale też schylania się. 26-latka bała się, że straci przytomność i w końcu postanowiła pójść do lekarza.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

Dla młodej kobiety, która wcześniej nie miała poważnych problemów ze zdrowiem, diagnoza była wstrząsem. Okazało się, że ma chłoniaka, w dodatku czwartego stopnia. Stan był tak poważny, że 26-latka wymagała pilnej chemioterapii.

2. "Czułam, że moje życie się kończy"

26-latka przyznała, że diagnoza była szokiem.

"Wszystkie moje plany życiowe zostały mi w tym momencie odebrane. Czułam, że moje życie się kończy" - wyznała Taylor Davis cytowana przez express.co.uk.

Taylor musiała przejść chemioterapię
Taylor musiała przejść chemioterapię (Facebook)

Kobieta zdaje sobie sprawę, że lekceważyła problem, ale nie sądziła, że przyczyna jest aż tak poważna. Zawroty głowy pardoksalnie mobilizowały ją do cięższego treningu, ale jej stan jeszcze sie pogorszył.

Pojawiły się intensywne nocne poty, a potem uporczywy mokry kaszel, przez który w końcu nie mogła oddychać. Gdy obudziła się z opuchniętą twarzą i lekkimi siniakami na klatce piersiowej i ramionach, wpadła w panikę. Potem okazało się też, że ma zapalenie płuc.

Diagnoza zaawansowanego chłoniaka oznaczała, że kobieta musi się przygotować na intensywne leczenie. Przeszła sześć serii chemioterapii. Na razie wszystko wskazuje na to, że wygrała z chorobą, ale co miesiąc chodzi na badania kontrolne, by upewnić się, że rak pozostaje w remisji.

Przyznaje też, że w trudnej walce o zdrowie pomogła jej modlitwa i praktykowanie wdzięczności.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze