Lekarze i ratownicy apelują #NieKłamMedyka (WIDEO)
Wraz ze wzrostem zachorowań na koronawirusa w Polsce rośnie również liczba osób, które w nieodpowiedzialny sposób korzystają z pomocy karetek pogotowia. W tym trudnym czasie problem oszukiwania dyspozytorów, ratowników i lekarzy stał się na tyle poważny, że pracownicy medyczni postanowili ruszyć z akcją #NieKłamMedyka.
1. Akcja #NieKłamMedyka
Lekarze i zespoły ratownictwa medycznego w całym kraju dołączają do akcji #NieKłamMedyka. Jej celem jest uświadomienie opinii publicznej o ważnym problemie dotykającym pracowników opieki medycznej. Apelują oni, by pacjenci nie ukrywali przed nimi żadnych informacji dotyczących swojego stanu zdrowia.
Zobacz także: Wszystko, co musisz wiedzieć o koronawirusie
Lekarze proszą również, by dzwoniący na pogotowie nie wprowadzali w błąd dyspozytora. Zdarzają się sytuacje, w których pacjenci dzwonią na numer alarmowy i proszą o przyjazd karetki. W trakcie rozmowy nie informują dyspozytora o tym, że byli w kontakcie z osobami, które mogły być zagrożone zarażeniem koronawirusem. W efekcie zespół, który był wysyłany do pacjenta, nie był ubrany w specjalistyczną odzież ochronną.
2. Wezwanie karetki do koronawirusa
W takich przypadkach procedury bezpieczeństwa są bezlitosne. Jeśli w trakcie wywiadu z pacjentem lekarz zorientuje się, że istnieje ryzyko zarażenia koronawirusem, cały zespół musi zostać odsunięty od obowiązków. Oznacza to dla nich przymusową kwarantannę, a dla szpitala znaczne uszczuplenie załogi.
Zobacz także: Polka odkryła, jak układ odpornościowy walczy z koronawirusem
Wśród zagrożeń ze strony pacjentów lekarze wymieniają niezgłaszanie objawów, które mogą być spowodowane COVID-19, ale również wprowadzanie w błąd ratowników mówiąc, że dany pacjent na pewno jest zarażony wirusem. Na miejsce oczywiście wysyłana jest karetka, a tam okazuje się, że zgłoszenie jest bezzasadne.
3. Jak postępować w przypadku podejrzenia koronawirusa
Ministerstwo Zdrowia przypomina, że osoby, które mogły mieć kontakt z osobą zakażoną lub w ciągu 14 dni przebywały w miejscu, gdzie występuje koronawirus, powinny poinformować o tym fakcie najbliższą stację sanitarno-epidemiologiczną lub w przypadku nasilonych objawów mogą zgłosić się bezpośrednio na oddział zakaźny najbliższego szpitala. Ostatecznością jest telefon na numer alarmowy 112 i poinformowanie dyspozytora o możliwym zakażeniu.
Narodowy Fundusz Zdrowia utworzył również specjalną infolinię, na której każdy może uzyskać niezbędne informacje dotyczące koronawirusa. Infolinia dostępna jest pod numerem telefonu 800 190 590.
Dołącz do nas! Na wydarzeniu na FB Wirtualna Polska - Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.