Trwa ładowanie...

Mężczyzna przyjął szczepionkę na COVID-19. "Szczepienia są naprawdę jedyną realistyczną drogą wyjścia z pandemii"

Mężczyzna przyjął szczepionkę na COVID-19. "Szczepienia są naprawdę jedyną realistyczną drogą wyjścia z pandemii"
Mężczyzna przyjął szczepionkę na COVID-19. "Szczepienia są naprawdę jedyną realistyczną drogą wyjścia z pandemii" (123 rf)

Stany Zjednoczone są coraz bliżej wprowadzenia szczepionki na COVID-19. Jeden z uczestników badania przeprowadzonego przez koncern farmaceutyczny Moderna przyjął szczepionkę na COVID-19 i opowiedział, jaka była reakcja jego organizmu.

spis treści

1. Szczepionka mRNA - czym się charakteryzuje?

W opracowaniu szczepionki na COVID-19 prym wiedzie dwóch liderów – Pfizer / BioNTech i Moderna – oba koncerny farmaceutyczne korzystają z nowej technologii mRNA.

Szczepionka mRNA dostarcza do organizmu instrukcję w postaci informacyjnego RNA, jak wytworzyć mały kawałek tego konkretnego wirusa SARS-CoV-2. Kiedy ciało otrzyma te wskazówki, zaczyna wytwarzać białko szczytowe. To sprawia, że układ odpornościowy, który rozpoznaje białko z wypustki jako "obce", wytwarza przeciwciała. Kiedy więc dojdzie do zarażenia prawdziwym wirusem, organizm będzie już przygotowany do walki.

Zobacz film: "Sygnały ostrzegawcze, które wysyła chora wątroba"

Szczepionkę podaje się w dwóch dawkach. Jedna służy do przygotowania organizmu, a druga jest podawana w celu wzmocnienia odpowiedzi immunologicznej. Wyniki badań pokazują, że szczepionki Pfizer / BioNTech i Moderna wykazują 95-procentową skuteczność w przeciwdziałaniu nowego koronawirusa.

24-letni mężczyzna przyjął szczepionkę na koronawirusa
24-letni mężczyzna przyjął szczepionkę na koronawirusa (123 rf)

2. Mężczyzna, który przyjął szczepionkę na COVID-19

Jeden z uczestników badania Moderna, 24-letni Yasir Batalvi, w rozmowie z CNN powiedział, że szczepienie nie jest czymś przyjemnym, ale z pewnością zrobiłby to ponownie.

"Zapisałem się, bo chciałem po prostu zrobić, co mogłem w czasie pandemii. I nie sądziłem, że zostanę wybrany. Ostatecznie dostałem telefon we wrześniu i zostałem przyjęty" - podzielił się Batalvi. "Zrobiłem to, ponieważ uważam, że masowe szczepienia są naprawdę jedyną realistyczną drogą wyjścia z pandemii, w której się znajdujemy" - dodał.

Mężczyzna opisał reakcje swojego organizmu na dwie dawki szczepionki zwalczającej koronawirusa SARS-CoV-2.

"Rzeczywisty zastrzyk był początkowo podobny do szczepionki przeciw grypie, czyli po prostu niewielkiego szczypania w bok ramienia. Kiedy wyszedłem ze szpitala, tego wieczoru poczułem sztywność w ramieniu. Zdecydowanie dało się to opanować, ale tak naprawdę nie masz ochoty przesuwać ręki zbyt wysoko nad ramię. Ale efekty uboczne są dość skupione głównie w okolicach mięśni ramienia. Poza tym tak naprawdę nie wpływa na nic innego i czujesz się ogólnie dobrze" - mówił o pierwszej dawce Batalvi.

Reakcja na drugą dawkę była już nieco inna.

"Po przyjęciu drugiej dawki faktycznie miałem wyraźniejsze objawy. Kiedy dostałem drugą dawkę, czułem się dobrze, kiedy byłem w szpitalu, ale ten wieczór był dla mnie ciężki. Miałem gorączkę, odczuwałem zmęczenie i dreszcze" - powiedział Batalvi.

24-latek zadzwonił do lekarzy prowadzących badanie, aby poinformować ich o swoich objawach. Uznali, że to typowe skutki uboczne. Naukowcy twierdzą, że tego rodzaju reakcja pokazuje, że organizm reaguje tak, jak powinien, i nie powinno to zniechęcać nikogo do szczepienia.

"To znaczy, że twoja odpowiedź immunologiczna reaguje prawidłowo" – wyjaśnił ekspert ds. szczepionek dr Paul Offit ze Szpitala Dziecięcego w Filadelfii.

"Kiedy podajemy szczepionkę, organizm na nią reaguje. Niektórzy ludzie nic nie czują. Inni odczuwają ból w ramieniu, albo mają objawy grypopodobne" – dodał. Lekarze twierdzą, że dolegliwości ustępują w ciągu 24 lub maksymalnie 48 godzin.

W rozmowie z CNN Batalvi dodał jednak, że ma stuprocentowej pewności czy otrzymał szczepionkę, czy placebo.

3. Skutki uboczne szczepień są minimalne

Szczepionka na COVID-19, podobnie jak każda inna szczepionka czy lek, wiążę się skutkami ubocznymi, ale są one niegroźne. Jak mówi główny doradca naukowy Operacji Warp Speed, Moncef Slaoui:

"Większość ludzi będzie miała znacznie mniej zauważalne skutki uboczne. Szczerze mówiąc – w porównaniu z 95-procentową ochroną przed infekcją, która może być śmiertelna lub znacząco osłabiająca - myślę, że jest to odpowiednia równowaga" – powiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze