Koronawirus na świecie. "Miesięce zimowe będą zabójcze". Pierwsza globalna prognoza rozwoju pandemii COVID-19
Nawet 30 tys. osób dziennie może umierać w miesiącach zimowych z powodu COVID-19 – sugeruje pierwsza ogólnoświatowa prognoza rozwoju pandemii koronawirusa opracowana przez Instytut Ewaluacji i Metryki Zdrowia. Naukowcy twierdzą, że jeśli społeczeństwa nie będą rygorystycznie stosować się do procedur bezpieczeństwa, do końca roku liczba zmarłych na COVID-19 wyniesie 4 mln.
1. Trzy możliwe scenariusze rozwoju pandemii
Instytut Ewaluacji i Metryki Zdrowia (ang. Institute for Health Metrics and Evaluation, IHME) Szkoły Medycznej przy Uniwersytecie Waszyngtońskim przygotował pierwszą, jak dotąd prognozę rozwoju pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 do końca roku.
Eksperci nie owijają w bawełnę: społeczeństwa muszą się spiąć i ściśle trzymać ustalonych zasad bezpieczeństwa, szczególnie w kwestii noszenia maseczek i zachowania dystansu społecznego. W innym wypadku liczba zgonów z powodu COVID-19 wzrośnie diametralnie.
"Czeka nas morderczy grudzień, zwłaszcza w Europie, Azji Centralnej i Stanach Zjednoczonych. Dowody naukowe są niepodważalne: noszenie masek, zachowywanie dystansu społecznego i ograniczenie liczebności zgromadzeń mają kluczowe znaczenie dla zapobieżenia rozprzestrzeniania się wirusa" - twierdzi dyrektor IHME, dr Christopher Murray.
Eksperci przygotowali trzy możliwe scenariusze rozwoju pandemii do końca 2020 roku:
- Najgorszy – zakłada, że jeśli wskaźnik noszenia maseczek pozostanie na obecnym poziomie, a restrykcje dotyczące zachowania dystansu społecznego będą nadal luzowane, do końca 2020 roku umrze 4 mln osób.
- Najlepszy – zakłada, że jeśli noszenie maseczek będzie powszechne, a rządy państw odnotowujące dzienną umieralność na poziomie 8 osób na milion mieszkańców, wprowadzą nakaz przestrzegania dystansu, łączna liczba zgonów na COVID-19 wyniesie 2 mln.
I w końcu:
- Najbardziej prawdopodobny – jeśli kompletnie nic nie zmieni się w kwestii noszenia masek i innych restrykcji, liczba zgonów spowodowanych COVID-19 wyniesie 2,8 mln.
770 tys. to liczba ludzkich istnień, które mogą zostać ocalone, jeśli społeczeństwa zastosują się do sugerowanych zaleceń. Naukowcy przewidują jednak, że w miesiącach zimowych codziennie może umierać nawet do 30 tys. osób.
2. Koronawirus na świecie
Niestety, każdy z przewidywanych scenariuszy zakłada wysoki ogólnoświatowy wzrost zgonów o prawie 910 tysięcy. Naukowcy sugerują, że wynika on m.in. z sezonowego wzrostu liczby przypadków COVID-19 na półkuli północnej. Wykazano, że wzorzec częstości występowania COVID-19 jest zbliżony do sezonowego wzorca zachorowań na zapalenie płuc.
"Mieszkańcy państw z północnej półkuli muszą szczególnie uważać na nadejście zimy, ponieważ zakażenie koronawirusem będą częstsze w chłodniejszych klimatach. Podobnie jak zachorowalność na zapalenia płuc"– zauważa dr Christopher Murray.
Murray podkreśla, że społeczeństwa mają dużą szansę, aby uchronić świat przed najgorszym scenariuszem.
"Pierwsze ogólnoświatowe prognozy rozwoju pandemii z podziałem na poszczególne państwa przynoszą zatrważające scenariusze. Sugerujemy jednak, w jaki sposób postępować, aby ich uniknąć" - mówił dyrektor IHME, dr Christopher Murray. Specjalista zaznacza, że konieczne jest rygorystyczne przestrzeganie procedur bezpieczeństwa, o co powinni zadbać rządzący z całego świata.
"Liczba zgonów przewyższa pojemność 50 największych stadionów świata. Mama nadzieję, że to przemawia do wyobraźni" – dodał.
3. "Strategia odporności stadnej ignoruje naukę i etykę"
Specjalista ostrzegał również przed stosowaniem tzw. strategii odporności stadnej, która zakłada, że duża część społeczności staje się odporna na wirusa poprzez infekcję i powrót do zdrowia. W jego opinii takie działanie przełoży się na najgorszy scenariusz.
"Ta pierwsza globalna prognoza stanowi okazję do podkreślenia problemu odporności stadnej, która zasadniczo ignoruje naukę i etykę oraz pozwala na miliony zgonów, których można było uniknąć. To jest naganne" - powiedział Murray.
4. Prognozy IHME dla Polski
Co ciekawe, prognozy naukowców z IHME uwzględniły również statystyki z Polski. Obecna liczba zgonów zbliża się do 2 200. Jeśli spełni się scenariusz amerykańskich naukowców, do końca 2020 roku z powodu COVID-19 umrze aż 18 379 Polaków. Największa liczba zgonów na jednego mieszkańca ma być z kolei odnotowana na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych, w Holandii oraz w Hiszpanii.
Zobacz także: Nowa strategia walki z koronawirusem w Polsce. Prof. Flisiak: "Taki system powinien działać od samego początku epidemii"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.