Modelka z bielactwem wytatuowała sobie nazwę choroby, by uniknąć ciągłych pytań
Mimo różnorodności w internecie, prasie i telewizji wielu użytkowników nie przyzwyczaiło się jeszcze do nietypowej urody niektórych profesjonalnych modelek. Jedna z nich, chcąc uniknąć ciągłych pytań, wytatuowała sobie nazwę swojej choroby na nodze.
1. Przez chorobę cierpiała od dziecińśtwa
Jeszcze niedawno Dionne Less, 21-letnia modelka ze Szkocji wstydziła się wyglądu swojej skóry. Od urodzenia cierpi bowiem na bielactwo. Jest to choroba, która objawia się występowaniem odbarwień na skórze wywołanych utratą melanocytów skóry. Plamy rozmieszczone są na całym ciele, głównie na twarzy i dłoniach.
Jak wspomina, od dziecka jej wygląd był przyczyną bardzo przykrych doświadczeń. W szkole rówieśnicy pytali, czy jest ofiarą pożaru lub po prostu bali się jej dotknąć. Po zajęciach rodzice często zabierali swoje dzieci z podwórka, kiedy widzieli, że się z nimi bawi. Nie znali choroby i bali się, że może przenosić się przez dotyk.
Dziś modelka zaprzestała wszelkich zabiegów mających na celu ujednolicenie koloru jej skóry. Jak sama podkreśla, nie maluje się, nie chce zasłaniać plam. Chce promować ciałopozytywność. Dlatego na swoich profilach na portalach społecznościowych pokazuje swoje zdjęcia w szortach i bikini.
Szkotka chce pomóc innym kobietom
Dodatkowym elementem walki z tym, jak jest odbierana na zewnątrz ma być nowy tatuaż. Nad prawym kolanem wytatuowała sobie napis "It’s called Vitiligo", czyli "To jest Bielactwo". Dzięki temu chce uniknąć ciągłych pytań o to, co jej właściwie dolega.
Lekarze nie są pewni, co jest bezpośrednią przyczyną występowania bielactwa u ludzi. Wśród uczonych pojawiają się hipotezy, że może być to choroba genetyczna lub dolegliwość związana z układem immunologicznym.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez [dziejesie.wp.pl](https://dziejesie.wp.pl/)
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.